Aktywne Wpisy
ibleedforyou +304
XDDDDDDDDD
becvvv +18
W #poznan powstaje takie cudo:
https://apartamentyaura.com/pl/start
#nieruchomosci #deweloperka #rynekpierwotny #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie
https://apartamentyaura.com/pl/start
#nieruchomosci #deweloperka #rynekpierwotny #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie
jest znalezisko "Słynny reżyser szkaluje polską flagę" i chodzi o Krystiana Lupę. I ja rozumiem, że skoro szkalujo flagę to od razu wykopki krzyczą hurr durr, giń ty antypatrioto, ale żeby się zaraz chełpić:
"słynny? nic o nim nie słyszałem"
"hehe, taki słynny, że sie musiałem wyguglować kto to"
"Czy tylko ja musiałem wyguglować z jakich dzieł jest słynny? Dalej kojarzę go zupełnie z niczego.
EDIT: Lupa, który kilka lat demu zadeklarował się jako gej
Aha, dobra już wiem czemu powinienem wiedzieć że jest znany."
Rozumiem, że ktoś kto w ogóle nie interesuje się teatrem może go nie znać, ale po się tym chełpić?Tak, to jest jeden z NAJSŁYNNIEJSZYCH polskich reżyserów teatralnych na świecie, poważnie. I nie jest "słynny" bo jest gejem, tylko bo tworzył rewolucyjne spektakle. Mogą się one nie podobać, ale są na pewno na wysokim poziomie.
Nie wiem też dlaczego bardzo dużo dobrych reżyserów jest gejami, no ale tak jest, poważnie. Ostatnio poszłam na przypadkowy spetakl(w sensie nie wiedziałam kto gra, co robił, nie widziałam żadnych zdjęć - znałam tylko tytuł) i kiedy wyszłam naprawdę zachwycona i sprawdziłam reżysera, to przypadkiem też okazał się gejem. Nie mówię, że każdy homo to świetny reżyser, ale jednak coś w tym jest.
Nawet mi się nie chciało tam nic pisać na głównej.
Chciałam się tylko trochę pożalić, że ludzie tak bardzo lubią się chwalić swoją nieznajomością tematu, że to aż przykre.
I zrobiło mi się przykro tak jakoś i w ogóle i łaa( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gorzkiezale #teatr
o reżyserach się nie wypowiadam, bo nie znam.
@zolwixx: No właśnie Lupa, Klata, Warlikowski czy inni pokazują, że nie. Pokazują, że można zrobić dobry spektakl, który jątrzy, który zadaje fundamentalne pytania, a widz doznaje swoistego katharsis. Niestety zrobiła się z tego sztuka tak elitarna, że człowiek z ulicy tego nie zrozumie. To wgl temat rzeka.
Co do odbioru przez widza z ulicy. Przecież nie robią tylko tak długich spektakli. Poza tym raczej chodzi o formę, mało jest tak genialnych, a równocześnie tak prostych spektakli jak "Rodzeństwo", albo "Koncert życzeń", one są faktycznie do obejrzenia przez każdego i każdy z