Wpis z mikrobloga

Mirki, czasem wychodzi ze mnie człowiek s------l. Wczoraj miałem za zadanie kupić dzieciakom z przedszkola prezenty na mikołajki (takie coś od jakiejś rady rodziców). Dla dziewczynek miały być takie małe kucyki Pony, a dla chłopaków samochodziki. Wybrałem kucyki jednej firmy, a samochody z drugiej, żeby nie było, że się różnią rozmiarem, albo jakością wykonania. Na kucykach się nie znam i nie wiem co to znaczy, że jedna dziewczynka dostanie Applejacka, a inna Rainbow Dash, ale z samochodami trochę poleciałem. Otóż wybrałem z 7 różnych modeli. Były Lamborghini, Bugatti, Porshe, Mercedes SLK, ale najlepsze jest to, że ktoś dostanie

  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@firunna: szczerze? Bardziej cieszyłbym się z tego passerati niż lambo. Jako dzieciak zbierałem bburago i zawsze starałem się upolować takie auta, które widuje się na polskich drogach. Chociaż może nie byłem do końca normalny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@firunna: mam gdzies w szufladzie fote z takich klasowych mikolajek, gdzie kolega z klasy stoi zaplakany bo dostal wlasnie jakis gownosamochod a reszta ferrari i lambo xD
  • Odpowiedz
@goferek: Do dziś pamiętam jak mi i moim braciom ciotecznym babcia kupiła po zabawce z bburago. Wszyscy rzucili się na Lambo, Porszaki w cabrio a dla mnie został Citroen Xantia i w głębi serca byłem szczęśliwy że dostałem najlepszą jak dla mnie furę xD
  • Odpowiedz
@weeden: Z burago właśnie miałem tego escorta, białe felgi, niebieski lakier, spoiler i naklejki do oklejenia na rajdówkę. Miałem jeszcze prosie 911, lambo diablo, bmw z3 i vw garbusa xD
  • Odpowiedz
@weeden: Miałem takie dwa. Z czasów jeszcze, gdy Burago robiło naprawdę dobre modele samochodów. Pierwsza wersja była bez naklejek, jak ten na zdjęciu, ale niebieski. Druga wersja to już rajdowe oklejenie z Martini. Biały. Piękny był ten Cosworth (,)
  • Odpowiedz