Wpis z mikrobloga

@pogop to jest takie okropne… pamiętam jak w podstawówce jako jedyna z klasy umiałam rysować ładnie, ale jak było coś do dokończenia w domu to następnego dnia te same dzieci przynosiły dzieła sztuki jak zawodowi artyści i wtedy to ja dostawałam gorszą ocenę choć byłam uczciwa i sama narysowałam. Polska szkoła to dno
  • Odpowiedz
@pogop: Takie zachowania to tylko i wyłącznie wina nauczycieli. Ja pamiętam z dawnych czasów szkoły jak tumany co ledwo coś na lekcjach rysowali czy malowali żeby przypominało zadaną scenę to z domu i na konursy przynosili odje^&ane obrazy. Zawsze mnie wkurzało bo ja robiłem sam, a nauczyciele zamiast takiego oszusta doprowadzić do porządku to 6 dawali i ja któremu mamusia czy ktoś znajomy nie zrobił za mnie starając się nie
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: przecież mówię, że chodzi o moje doświadczenie i zauważenie takiej zależności. Bardzo często chodziło o niespełnione ambicje rodziców, a potem taki przestaje się starać sam i ma gdzieś naukę i tacy u mnie w większości gorzej w zyciu wyszli.
  • Odpowiedz
@ruum

@pogop: Ciekawe kiedy madki odkryją AI


A jak ci AI "namaluje"? Co byś nie dał w prompcie na końcu zawsze będziesz miał wydruk z drukarki. Raczej trudno go pomylić z kartką pomalowaną farbami, itp.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: to jest nic. U mnie była taka dziewczyna która potrafiła rysować (dziś jest profesjonalną artystką) i zawsze kończyła z 3 bo babka z plastyki dawała 5 za bohomazy artystyczne, a 100% realistyczny koń w galopie tej koleżanki był "zwykły, bez polotu i wizji artystycznej" To musiało być dla niej straszne
  • Odpowiedz
@pogop: Aż mi się przypomniało jak w podstawówce mama narysowała mi zwierzaka na zaliczenie, i okazało się że prace biorą udział w jakimś konkursie. Mój ryjec kiedy po przedstawieniu w domu kultury ktoś wywołał moje nazwisko i okazało się że zająłem drugie miejsce w konkursie + dostałem jakieś słodycze i inne gówna xD
Konik11 - @pogop: Aż mi się przypomniało jak w podstawówce mama narysowała mi zwierza...

źródło: AfAvouu

Pobierz
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: potwierdzam, byłem tym oszukującym i malowała za mnie siostra ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co było idiotyczne i motywowane tym, ze ocena z plastyki liczyła się do średniej, a moim zdaniem nie powinna tak jak i z muzyki, czy z religii. Te przedmioty powinny rozwijać dzieci (poza religią, której miejsce jest w salkach katechetycznych).
  • Odpowiedz
wtedy to ja dostawałam gorszą ocenę choć byłam uczciwa i sama narysowałam


@Kitku_Karola: Az mi sie przypomnialo - w podstawowce na technike mielismy uszyc rekawice kuchenna, oczywiscie powiedzialem o tym mamie wieczorem, dzien przed terminem. Moja mama i siostra wytworzyly abominację z recznika i losowych kawalkow materialu, wygladalo to jak z jakichs warsztatów dla uposledzonych. Nastepnego dnia w szkole pani od techniki wziela mnie na srodek i powiedziala 'Nooo nareszcie
b4kus - >wtedy to ja dostawałam gorszą ocenę choć byłam uczciwa i sama narysowałam

@...

źródło: 11-letni-ja-mowiacy-mamie-w-nocy-ze-potrzebuje-na-jutro-bloku-technicznego-i-kleju

Pobierz
  • Odpowiedz