Wpis z mikrobloga

Doszedłem do wniosku, że gdybym jakimś cudem znalazł #rozowypasek to i tak by do niczego nie doszło. Boje się seksów. Nie myślę nawet i nie jestem w stanie sobie wyobrazić że mam to robić nawet wstydzę się o tym rozmawiać. Z tymi wszystkimi dziewczynami z którymi spotkałem się czy przez #tinder czy zaadoptujfaceta nawet słowa nie wspomniałem o seksach. Podczas spotkania nie myślałem nawet o tym, że lądujemy razem w łóżku bo to dla mnie kompletna abstrakcja. Nie zaczynam takich tematów też z tego względu, że pomyślą sobię, że jestem jakiś niewyżyty zbok i zależy mi tylko na jednym żeby je zbałamucić i zostawić a one będą cierpieć. Boję się, że coś nie wyjdzie i będzie śmiech i wyrzuty sumienia przez długi czas. Czasami też mi szkoda tracić tego co trzymam już 25 lat, takie przyzwyczajenie. Nawet fapać mi się nie chcę, chyba mam zerowe libido. Czy jest dla mnie jakiś ratunek ?

#tfwnogf #stulejacontent #seks #przegryw
  • 111
W tym roku spotkalem sie z prawie 10 i wszystko to samo.


@b4rnab4: No i po orderze Virtuti Stulejari . Chyba trochę przesadzasz. Rozumiem bać się prawa jazdy znam takiego osobnika, ale bać się seksu typie. Jak się nadarzy okazja nie możesz wymięknąć :D
Ps #!$%@? ta siłownie. Też mi pisali takie bzdury. To ogarnięcia się wcale nie było mi to potrzebne !
@b4rnab4: Sam fakt poznania w internecie czy gdzieś i doprowadzenie do randki to już jest wygryw.
10 różnych randek w roku. Ja tyle nie miałem przez całe życie. Z tym że z jedną dziewczyną obecnie spotykam się ponad rok. Jest obecnie obrażona stosuje zaawansowaną #logikarozowychpaskow i do tego od niedawna znów zaczęła wchodzić na badoo. Pojawia się wiele potencjalnych bolców na boku i musze być czujny xD. Na dodatek odkryła mój