Aktywne Wpisy
lord-nihilus +456
Jarek_P +355
Pół roku temu pisałem tutaj o tym, jak to kupiłem sobie przewody zasilające nie na aliexpress, tylko od polskiego dystrybutora, sprzedającego legalnie. W skrócie: kupiony przewód komputerowy mający według opisu wytrzymywać 16A miał w sobie dwa cieniutkie druciki z miedziowanego żelaza i brak przewodu ochronnego, jego używanie zaś było realnym jechaniem po bandzie w zakresie zagrożenia zarówno porażeniem, jak i pożarowego.
Obiecałem wtedy że nie odpuszczę, pociągnę sprawę dalej. I cóż... pociągnąłem.
Obiecałem wtedy że nie odpuszczę, pociągnę sprawę dalej. I cóż... pociągnąłem.
Objawiła się mi Matka Boska Wypłatowska, więc postanowiłem na koniec tygodnia zrobić sobie dzień dziecka w Lidlu i kupiłem parę dobrych rzeczy.
Stoją w kolejce do kasy, przedemną Ona - blond karyna, tips, włos rozwiany, mąż Seba - łysy kark i ich ok. 3 letnia pociecha. Za mną dziarski staruszek.
Pani kasjerka kasuje zakupy, gówniak się wyrywa, że chce swoje gumy owocowe. I nagle Karyna do gówniaka:
Na to dziarski staruszek z tyłu :
Kurtyna. ( ͡º ͜ʖ͡º)
#truestory #coolstory #takbylo #mowiejakjest
PS: mmmmm, Night Boat to Cairo, świrowało się do tego w klubach (。◕‿‿◕。)