Wpis z mikrobloga

@itam16: Pytam się tutaj, bo są tu ludzie którzy się na tym znają i do tego nie raz już mi pomogli. Nie stać mnie na drogą chemie dla kulturystów, a muszę uzupełnić trochę witaminy w diecie. Pytałem się czy ktoś tego używał, polecają, więc sam spróbuję i wtedy ocenię efekty. Jeśli nie poczuję różnicy po miesiącu na tym, to więcej nie kupię.
  • Odpowiedz
@severian: http://nutritiondata.self.com/ zarejestruj sie, pod opcja my tracking wpisz wszystko co jesz jednego dnia i bedziesz mial najdokładniejsza analize tdostepna w necie wyszczegolnione sa nawet poszczegolne aminokwasy, kwasy tluszcziwe itd, na podstawie tego bedziesz wiedzial co masz nie tak z dieta pozniej mozna myslec co dalej, w miedzyczasie sensownie dobrac witamine c, bo masz na 100% niedobor bez suplementacji, najlepsza liposomalna 80% wchlanialnosci, na youtubie jest kilka tutoriali jak ja
  • Odpowiedz
@severian: Polecam jak najbardziej, ja je kupuje po 20zł po znajomości. Uzupełnia wszelkie braki witamin dla sportowców (zakładając, że jesz również warzywa). W każdym bądź razie niektóre dawki są xxx% wyższe niż dzienne zapotrzebowanie ale to nic nie szkodzi, raz, że nie wszystko się wchłania a dwa, że nadmiar danych witamin wydalany jest z moczem i nie jest to w żaden sposób szkodliwe dla organizmu.

Wiele osób tutaj krytykuje mnie
  • Odpowiedz
@severian: lepiej byś wyszedł gdybyś przeszedł się na bazar i kupił za cene tych smieciowych tabletek jakieś świeże warzywa i owoce. Zdrowsze i masz przyjemność z jedzenia:)
  • Odpowiedz
  • 0
@Lanza: Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Witamine C wolę mimo wszystko uzupełniać z np. pomarańczy.

@manita: Masz rację. Spróbuję wzbogacić dietę o więcej warzyw i owoców i jak problem nie zniknie, to wtedy wrócę do pomysłu z tymi tabletami.
  • Odpowiedz
Ale #!$%@? głupoty, już serwatka białkowa, którą wszyscy dookoła #!$%@?ą na kilogramy, jest bardziej szkodliwa (ba, sama dieta wysokobiałkowa jest) niż te witaminki.
  • Odpowiedz