Wpis z mikrobloga

Te, wege-świry! Jak już z tej swojej fasoli, soczewicy i bezglutenowych zbóż lepicie coś o wyglądzie kotleta i wsadzacie do bułki to jakim prawem nazywacie to burgerem? Dlaczego uporczywie mielicie żarcie dla ptaków, czy królików i lepiąc je na różne sposoby, to nazywacie to "sojowe schabowe", "fasolowy burger", a nie "placek z jedzenia dla zwierząt w bułce"? Dlaczego usilnie próbujecie zbezcześcić słowa, których my używamy w stosunku do Naszych potraw. My, czyli ludzie jedzący jak należy, czyli mięsnie. Rozumiem, że jak nasram do miski, wrzucę oliwki i posypię przyprawami, to mogę to nazwać grecką sałatką? Ale wiecie, tak nie robię... bo szanuję Wasze liście, nasiona i resztę chwastów. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#bekazwegetarian #foodporn #jedzenie #przemyslenia
NiewiernyMops - Te, wege-świry! Jak już z tej swojej fasoli, soczewicy i bezglutenowy...

źródło: comment_F3JjvivVTPUNuXd71iypYKhRwkjDSCR9.jpg

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niewierny_Mops: My wegetarianie mamy gdzieś Twoją opinię i to co jesz, więc zajmij się swoim talerzem. Nie trać czasu i energii na obrażanie innych w internecie, bo to źle o Tobie świadczy. Nie pozdrawiam. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Niewierny_Mops: A jeżeli ktoś przeszedł na wege i cała rodzina powiedzmy je na obiad kotleta, ziemniaki i surówkę, to po prostu wygodniej zastąpić ten jeden element kotletem sojowym. Tak jest łatwiej i nie trzeba zmieniać swoich przyzwyczajeń i przewracać do góry nogami jadłospisu, bo dużo jest wegetarian z przyczyn ideologicznych. Proszę, wyjaśniłam. I na co te nerwy?
  • Odpowiedz
@stara_zocha: ktos juz wyzej napisal, ze niektorzy nie jedza miesa bo nie chca sie przyczyniac do cierpienia zwierzat a nie z jakichs wydumanych bekowych powodow. Ciezko zrozumiec?
  • Odpowiedz
@jos: ja nie napisalam, ze uwieraja mnie ich wybory co do nie konsumowania miesa. Tylko zastanawia mnie fakt, ze kulaja te swoje mikstury na ksztalt miesozerny. To jak z futrami. Nie kupi prawdziwego, za to sztuczne nosi.
  • Odpowiedz
@Niewierny_Mops:

no ok, co do OBECNEJ definicji, przystanę jeśli chodzi o stronę, ale kierowałem się tym, że ciągnąc wstecz, pierwszą stroną była strona w książce. Dopiero później pojawiły się takie moim zdaniem herezje jak strona internetowa

no ok, co do OBECNEJ definicji, przystanę jeśli chodzi o paluszki, ale kierowałem się tym, że ciągnąc wstecz, pierwszymi paluszkami były palce u rąk. Dopiero później pojawiły się takie moim zdaniem herezje jak paluszki
  • Odpowiedz