Wpis z mikrobloga

Mircy i Mirabelki (wy akurat tego nie czytajcie lepiej). Jestem niedługo tutaj z wami na wykopie, ale muszę przyznać, że w tym krótkim czasie moimi ulubionymi tagami stały się #przegryw i #stulejacontent . Historie tam opisywane często doprowadzają mnie do #rakcontent dlatego tym mniej rozgarniętym stulejarzom postanowiłem pomóc i napisać naprawdę długi poradnik jak zdobyć #rozowypasek. Jeśli więc jesteś zainteresowany tajemną wiedzą to bierz kawę w dłoń i odkrywaj przez kilkanaście minut świat podrywu.

Na początku jednak krótkie CV, tak żebyście wiedzieli, że to nie tak iż jakiś #stulejarz po poderwaniu jednej 7/10 gra alfę i omegę w temacie.
- kilkadziesiąt pierwszych randek na koncie
- zawsze była druga randka (no chyba, że sam nie chciałem)
- jeśli już dochodziło do rozstań gdzie to nie ja podejmowałem decyzję o nim to działo się to po kilku miesiącach i było efektem różnicy charakterów i kłótni.

Przejdźmy jednak do meritum.
#rozowepaski mimo tego co twierdzą nie są różne, 90% z nich jest dokładnie takie same. Podobają się im Ci sami mężczyźni i ten sam typ zachowań. Jeśli więc Mirku trafisz akurat na pozostałe 10% nie załamuj się to nie Twoja wina cokolwiek byś nie zrobił i tak nic z tego. Nieprawdą jest też, że kobiety nie patrzą na wygląd. Każda patrzy z tą różnicą, że zupełnie inaczej niż my. Mówiąc prościej my zwracamy uwagę na twarz czy ciało, przez to nawet w kobiecie, która nie ubiera się modnie potrafimy odnaleźć prawdziwą piękność. Baby bardziej zwracają uwagę na to, czy facet ma "błysk w oku", pewność siebie w kroku (chodzie zboczeńcy!), dobry look i czy jest zadbany. To akurat dobrze dla nas bo nawet jeśli masz zakola w wieku 19 lat, jesteś rudy (no może rudy jednak nie) czy po prostu nie masz rysów twarzy Adama Lavine, odpowiednio podrasowany masz szansę być brany pod uwagę.

Jak tego więc nie #!$%@?ć?

Zacznijmy od ubioru bo on jest NAPRAWDĘ ważny. Wcale nie chodzi o to, żeby mieć roleksa na ręce i armatniego na koszulce. Twój ubiór ma być po prostu dopasowany do Twojego ciała. Niestety 75% polskich mężczyzn nie potrafi się ubrać. Większość z nich nie zdaje sobie z tego sprawy. Zacznijmy więc od góry:
koszula&koszulka
Kobiety lubią koszule, pewnie nie raz to słyszeliście nie oznacza to jednak, że chcą Was w nich widzieć zawsze i w każdej. Zdecydowanie polecam koszule typuslimfit idealnie leżą na ciele i sprawiają świetne wrażenie sportowej elegancji. Jeśli ubierasz koszule, to staraj się wybierać stonowane kolory i najlepiej jednolite: biały ( z jakimiś ewentualnymi wstawkami), szary, czarny, kremowy czy błękitny. Nie tykajcie się kolorów "oczojebnych" typu czerwony, bordowy, filoletowy, nie chodzi o to, że są passe ale istnieje duże ryzyko, że coś #!$%@?. Jeśli nie czujesz się obeznany w świecie mody stawiaj na stonowany kolor, my naprawdę nie musimy świecić jak na karnawale. Co do koszul bezpieczną opcją jest też koszula jeansowa slimfit.
Nie zawsze jednak będziesz chodził w koszuli, po pierwsze komu by się to #!$%@? chciało prasować, po drugie gdy na 6 spotkaniu z rzędu dziewczyna zobaczy Cię w koszuli uzna Cię za sztywniaka. Idealną alternatywą są t-shirty. Najlepiej z nadrukiem lub jakimś ciekawym wzorem. Drodzy #niebieskiepaski nadruk uczelni na którą uczęszczacie, ulubionej kapeli rockowej czy motyw z gry komputerowej lub duży napis NIKE nie jest spoko. Ciężko mi przekazać wam o jaki rodzaj koszulek chodzi ale dam Wam praktyczną radę jako człowiek znający się trochę na branży modowej stwierdzam, że 85% tshirtów w Zarze jest okej. Ceny wahają się od 39 do 99 zł za sztukę więc nie zbiedniejecie a istnieje duże ryzyko, że zaimponujecie kobiecie a jak nie to chociaż mamie. Co do góry istotne jest co na to, ogólnie jak masz koszulę to nie baw się w swetry (możesz dobrze wyglądać w tym połączeniu ale istnieje duże ryzyko, że coś zepsujesz), koszulka pod nią i musisz wytrzymać nawet jak piździ. Jeśli t-shirt to panowie polar z 4f czy innego decathlonu... no nie bardzo. Rozpinana bluza (najlepiej jednolita bez nadruków) lub klasyczny sweter jest serio wystarczający. UWAGA! Jeśli ubierasz sweter w serek to koszulka też musi być w serek albo chociaż pod kolor swetra.

Pora na spodnie. Jeans, zwykły materiał ale nie sztruks (choć ponoć wchodzi do mody nie ryzykowałbym). Panowie to co napiszę będzie kontrowersyjne ale spodnie MUSZĄ być zwężane. Uwaga, zwężane a nie rurki. Czym się różni jedno od drugiego? Zwężane to takie, które nie piją Cię w jaja i nie powodują brak dopływu krwi do kostek. Okej, ja wiem, że za pierwszym razem będziecie czuć delikatny dyskomfort na łydkach ale jeśli nie były produkowane w okolicach Czarnobyla możesz być pewny, że się rozejdą po pierwszym praniu.

Buty. Kategoryczny zakaz korzystania z CCC czy innych Daichmanów, jeśli adidasy to stonowane kolory (brązowy, czarny, granatowy ewentualnie szary) ale bez tych siatkowych gąbek (w nich to możecie pobiegać). Jeśli uparliście się na klasykę lub elegancję polecam Ryłko lub Wojasa ale na boga pamiętajcie o zaokrąglonym czubku! B E Z S Z P IC A.

Jesteście już prawie ubrani, pamiętajcie o tym, żeby przełamywać kolory czyli np. nie ubierać jeansów do jeansowej koszuli. Czy czarnych spodni do czarnej koszulki.

Pora na konkrety. Wyglądacie jak młody Bóg i chcecie różowego porwać na randkę. Tutaj nie ma jakiś konkretnych czarów. W zależności od tego gdzie się poznaliście wasza znajomość i tak przeniesie się albo do internetu (fb) albo do telefonu (SMS). Moja metoda jest prosta, walę prosto z mostu. Przykładowa rozmowa:

- Powinnaś wybrać się ze mną na drinka lub sok czy co tam piją takie urocze kobiety jak Ty. (Stanowczość i pewność siebie wskazana, pamiętajcie jednak żeby nie być w tym butnym, kobiety wbrew temu co myślicie nie lubią chamów czy narcyzów a pewnych siebie facetów)
- (jej odpowiedź jak znacie się bardzo krótko w 90% przypadków będzie taka sama) Powinniśmy się trochę poznać.
- (idealną ripostą wtedy jest prosty delikatnie filozoficzny tekst) Może i za szybko ale czy internet nie spłyca kontaktu, dużo przyjemniej i szybciej będzie poznać się na żywo.
(oczywiście nie oznacza on, ze kobieta od razu zmieni zdanie ale będzie wiedziała czego chcesz i po godzinnym small talku możesz zaatakować ją stwierdzeniem) Czy teraz poznałaś mnie wystarczająco byś dała się porwać?
W 90% przypadków jesteście wtedy umówieni na 1 randkę ;).
Pamiętajcie o tym by podczas "small talku" biła od Was pewność siebie (kobiety to lubią) jeśli dziewczyna ma pogląd na jakiś temat, który jest niezgodny z Twoim napisz jej, że masz inne zdanie. Napisz jednak w taki sposób by jej nie urazić. Nie narzucaj swojej woli i swojego zdania ale nie przytakuj za każdym razem. Jeśli chcecie prawić jej komplementy niech nie będą oczywiste Typu "Jaka jesteś piękna, czemu jesteś sama?" Dużo lepiej brzmi "Nie wierzę, że taka kobieta jak Ty nie ma atencji wśród mężczyzn, to że jesteś sama to Twój wybór, burzliwa historia z przeszłości czy po prostu masz takie hobby, że lubisz łamać męskie serca? ;)" . Używajcie nie sztampowych słów, świadczących o waszym oczytaniu ale nie wstawiajcie je co 2 wyraz żeby nie wychodziło na to, że się popisujecie. Ważny jest BALANS, nie przesadzanie w żadną ze stron. Ah i najważniejsze, nieważne jak zraniła Cię była, nie wspominamy ex i nie działamy na litość.
Koniec części I, jeśli jesteście zainteresowani drugą, zapraszam do śledzenia mojego profilu lub szukania pod tagiem #mlynovyradzi
#podrywajzwykopem
  • 122
Powinnaś wybrać się ze mną na drinka lub sok czy co tam piją takie urocze kobiety jak Ty.


@mlynovy: Naprawdę takie testy działają? Ja po takim czymś bym się wycofała, bo strasznie mi się kojarzy z typowym casanovą podrywaczem.
I co złego jest w polarach i butach sportowych? Jak dla mnie sportowy look jak najbardziej spoko. Rozumiem jeszcze, że polary bywają różne, musi być dobrze dopasowany, ale praktycznie każde buty sportowe
@TesknieZaKotem: Dlatego napisałem, że jest 10%, które myśli inaczej. Pisząc o butach z ryłko miałem na myśli takie , pisząc o adidasach miałem na myśli te z gąbką > o takie . Jeśli wspominasz o tych tekstach to wszystko jest kwestią tego w jaki sposób są wypowiadane, jeśli brzmią naturalnie w ustach mężczyzny odbierzesz je nie jako typowego casanovę a sarkastyczny, ironiczny wydźwięk.
@PanJakubek: Nie ogarniam Twojego "wysublimowanego" poczucie humoru, zostawię więc Cię ze świadomością zaorania mnie a sobie oszczędzę czytania Twoich wypocin i wrzucę Cię na czarną listę ;)