Wpis z mikrobloga

Jestem za zdecydowanym ograniczeniem ruchu samochodowego w miastach.

- powinno sie zwezac szerokie, wielopasowe drogi przebiegajace przez centra miast
- powinno sie zamykac dla ruchu drogi w scislym centrum, usprawniajac ruch pieszy
- powinno budowac sie efektywna siec drog rowerowych
- powinno sie rozwijac komunikacje miejska, kladac nacisk na punktualnosc, czestosc przejazdu, czystosc i bezpieczenstwo
- powinno sie zazieleniac betonowo-aswaltowe centra
- powinno sie wprowadzac strefy uspokojonego ruchu z v max 30 km/h
- powinno sie zakazac jazdy starych zdezelowanych trupow, ktore kopca jak parowozy

We #wroclaw powoli drogi sa zwezane (np. Legnicka niedawno), w planach jest zwezenie Kazimierza Wielkiego, wprowadzono uspokojony ruch na Nadodrzu. Buduje sie progi zwalniajace, wywala sie auta ze starego miasta, buduje sie sciezki rowerowe.

#oswiadczenie #motoryzacja #takaprawda #ekologia
Zyd_Suss - Jestem za zdecydowanym ograniczeniem ruchu samochodowego w miastach.

- ...

źródło: comment_mg2Dtf55M3mn5Zb0UjwIBqn7HppWruZe.jpg

Pobierz
  • 184
  • Odpowiedz
Wizja wykopkow (myslacych jak w USA w latach 50) vs wizja ludzi dbajacych o dobro komfortowego zycia na jednym zdjeciu - przed i po w Bostonie


@Zyd_Suss: widziales takie autostrady przez srodek miasta w PL? w dodatku na zdjeciu "po" nadal masz po 3 pasy w obie strony. Twoj argument jest inwalida.
  • Odpowiedz
widziales takie autostrady przez srodek miasta w PL?


S8 w Warszawie. Zbudowali miesiąc temu.

w dodatku na zdjeciu "po" nadal masz po 3 pasy w obie strony


@bidzej: Bez samochodów. Da się.
  • Odpowiedz
@cheslavv: gdzie S8 a gdzie "scisle centrum" Warszawy?

Bez samochodów. Da się.


oczywiscie. Tylko jak zwykle pomysl jest od dupy strony. najpierw trzeba zbudowac siec autostrad, obwodnic i drog, ktorymi z tych obwodnic mozna dostac sie blizej centrum od odpowiedniego kierunku, a POZNIEJ zamykac ulice w centrach miast.
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: słowo klucz "w Kopenhadze". Myślisz, że jak tam zadziałało, to zadziała wszędzie? Oni nie mają takiego narzutu historycznego jak my. To temat na dłuższą dyskusję. Oczywiście niestety wszystko idzie w tą stronę. Z centrum miast wyprowadzają się ludzie a powstają firmy. Samochody mają coraz większe problemy z zaparkowaniem, więc firmy się wyprowadzają poza miasta. Centra miast stają się opuszczonymi pomnikami takich pomysłów jak Twoje...
Nie nie wymyśliłem tego na poczekaniu...
  • Odpowiedz
Oczywiście niestety wszystko idzie w tą stronę. Z centrum miast wyprowadzają się ludzie a powstają firmy


@kusznier: To jest bardzo zły kierunek. Powoduje jeszcze większe problemy transportowe.
  • Odpowiedz
oczywiscie. Tylko jak zwykle pomysl jest od dupy strony. najpierw trzeba zbudowac siec autostrad, obwodnic i drog, ktorymi z tych obwodnic mozna dostac sie blizej centrum od odpowiedniego kierunku, a POZNIEJ zamykac ulice w centrach miast.


@bidzej: Obwodnice budują się. Nie ma na świecie obecnie kraju (poza Chinami może), który buduje więcej obwodnic niż Polska. Nie znam przypadku zamknięcia ulicy bez zapewnienia alternatywnego dotarcia do celu.
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: nie mam auta kolego, ale widzę pewne plusy posiadania takowego. Ogólnie unikam autobusów i preferuję tramwaje, ale ostatnio Grabiszyńska zamknięta, więc jeżdżą te autobusy zastępcze. Zawsze jak wsiadam czuje się właśnie jak taki wór kartofli wieziony na targ. Kierowca hamuje, przyspiesza, znowu hamuje, zmienia pas wykorzystując chyba cały zakres obrotu kierownicy. Szczerze współczuje ludziom, którzy muszą autobusami jeździć więcej niż ja, chociaż w tramwajach też nie lepiej. Wjazd na przystanek
  • Odpowiedz
@bluehawaii91: Skansen w centrum nie powstanie, poniewaz centrum to najatrakcyjniejsze miejsce w miescie. Zawsze beda tam wychodzic ludzie, ktorzy chca odpoczac od domowej codziennosci. Do wizyty w centrum nie jest potrzebne auto. Nie moge zrozumiec logiki podrozy do centrum autem. Przeciez wsrod historycznej zabudowy zwyczajnie nie ma miejsca na tysiace samochodow! Nie szkoda ci placic za miejsce parkingowe? Przeciez to jakies kilkadziesiat zlotych za kilka godzin! Nie chcesz w centrum sie
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: Nie wiem w jaki sposób komunikacja miejska może stać się komfortowa. Jeździłam komunikacją od początku studiów, cisnąc się, zgrzewając w zimie, czując zapachy innych ludzi (a często nie były one przyjemne). Nigdy więcej. Od kiedy jeżdżę samochodem nie choruje, mam więcej czasu dla siebie, nie marnuje go na czekanie na autobus/tramwaj. Oszczędzam czas pomimo korków.

Co do rozrywkowego centrum - w rynku znajduje się też dużo firm, które nie są
  • Odpowiedz
@TesknieZaKotem: To bardzo wazna kwestia odnosnie ROZWOJU komunikacji.

To byl jeden z moich argumentow na poczatku. Otoz miasto ma OBOWIAZEK rozwijac komunikacje miejska, decydujac sie na ograniczanie ruchu samochodowego w centrum.

Zakup nowych autobusow, tramwajow, otwieranie nowych linii, badania natezenia ruchu i wyciaganie wnioskow odnosnie zwiekszania czestotliwosci kursowania newralgicznych linii (nawet co 4 minuty nowy autobus)

Komunikacja musi miec sowje przywileje - wydzielanie pasow dla autobusow, pierwszenstwo przejazdu, torowiska tylko dla
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: Nie ważne jak bardzo rozwinie się komunikacja, nie zmieni to faktu że jedziesz nią z innymi ludźmi, gdzie łapiesz różne infekcje. Może ty masz lepszą odporność, ale mnie komunikacja nie przekonuje. Jedyny plus to mniejsze koszta, ale jeżeli zsumuje koszty komunikacji i leków na które wydałam chorując wtedy i porównam do teraźniejszych kosztów auta to jestem dużo na plusie. No i czuję się świetnie ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: Jest coś takiego jak popularny w Polsce "samochodowy socjalizm" - tzn. święte prawo do tego żeby państwo zorganizowało najlepiej darmowe miejsca parkingowe i szerokie ulice dla prywatnego samochodu delikwenta.
Jeżeli na tym portalu tak się wyśmiewa tzw. "lewackie" poglądy to smachodowy ból dupy jest dla mnie przejwem takowych.
Myślę, że wynika to z wielu czynników:
- ostatnie 25 lat i próba nadrobienia braków w rozwoju motoryzacji za komuny
- auto
  • Odpowiedz
@Zyd_Suss: a zmienienie wszystkiego w deptaki rozwiąże problem samochodów w taki sam sposób, jak problem głodnych rozwiąże wyrzucenie ich z kraju.

Bezstresowy wypad na rynek jest fajny raz na jakiś czas. Bierzesz kolegów i równie dobrze możesz iść na piechotę, bo masz czas. Jakbyś miał tam mieszkać i ganiać poza jego obręb za każdym razem gdy chcesz skorzystać z auta byłoby wręcz uciążliwe. Albo pracować w rynku (oczywiście prawdopodobnie z wyłączeniem
  • Odpowiedz
Jestem za zdecydowanym ograniczeniem ruchu samochodowego w miastach.


@Zyd_Suss: człowieku, z czym do ludzi? Przeciez tutaj kazdy MUSI podjechać pod SAMA klatke w bloku, jakby mógł wjechać to by wjechał.
Poza tym jak to ma jechać autobusem jak.. inni? On? Wyjątkowy, cudowny, unikalny Polak? Ma z plebsem stać w autobusie i może jeszcze na niego CZEKAĆ?
Poza tym nie wymagaj, żeby u nas ktoś pomyślał dalej niż koniec swojej dupy -
  • Odpowiedz
@lothar: samochodowy socjalizm? za darmo? To wytłumacz proszę na co powinny iść zyski z akcyzy oraz vatu ze sprzedanego paliwa, ktore stanowią lwią część pieniędzy zostawianych na stacjach benzynowych. Chyba nie na ścieżki rowerowe i komunikacje publiczną bo to dopiero socjalizm.
  • Odpowiedz
@bluehawaii91: Ja wiem, że tak jest. Chodzi mi o to, że w Polsce kierowcy (i np. matki) traktowani są jak święte krowy, bo wynika to z tych artefaktów o których napisałem wyżej.
Dużo ludzi nie ma pojęcia o ekonomii transportu czy urbanistyce a bycie kierowcą-socjalistą przesłania im całkiem racjonalne argumenty.
Fakty są takie, że w miastach z dobrym zbiorkomem i alternatywami dla transportu samochodowego żyje się lepiej. Rozbudowa dróg powoduje wzrost
  • Odpowiedz