Wpis z mikrobloga

Mirki. Dziś skisłam, zgniłam i spleśniałam jednocześnie. Urodziłam niedawno syna, leżała ze mną w sali blondynka, która nadała swojemu imię Natan, gdy zobaczyła w gazecie, że jeszcze jedna baba dała swojemu synowi, tak samo na imię - zrobiła awanturę chłopakowi. Bo przecież imię to jest wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju i nikt inny nie ma prawa dawać tak na imię dziecku. Tydzień później znajoma urodziła również Natana, ale dziś Mirki... BORZE MUJ BORZE w mojej rodzinie pojawił się Nathan.

#oswiadczeniezdupy #gorzkiezale #polskadlapolakow
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kuban99: Wybacz, ale cebulę to Ci wyślę i dołączę kartkę "gnij razem z nią". Wychodzę z założenia, że nie trzeba nadawać po dziadkach/babciach. Noworodek jak sama nazwa mówi, to ktoś nowy i indywidualny. @TiIa: W takim razie możemy sobie przybić wirtualną piątkę. Moje top 3 męskie: Igancy, Florian i Feliks. :)
  • Odpowiedz
@zombieinyourhead: > Wychodzę z założenia, że nie trzeba nadawać po dziadkach/babciach. Noworodek jak sama nazwa mówi, to ktoś nowy i indywidualny

Szczegolnie gdy pochodzi sie z wioski i dziadkowie mieli imiona takie jakie mieli wiec nie za bardzo jest sie czym chwalic. A tak antoni albo franciszek sugeruja ze jednak jakas inteligencja gdzies sie tam w przeszlosci w rodzinie byla.

W sumie nic mi do tego, ale jest to tak
  • Odpowiedz