Wpis z mikrobloga

Mirasy siedzę sobie już dość długo na elementaryOS. Chętnie bym spróbował Archa, ale....

1. Czy jest to warte zachodu?
Ogólnie lubię ubuntupodobne distra bo jak coś mi się pokiełbasi w systemie to praktycznie zawsze znajdę rozwiązanie problemu. Jest to dla mnie wygodne. Konsoli jakoś dużo nie używam. Po za apt-get czasem jak coś trzeba ogarnąć konsolą to tylko Ctrl+C, Ctrl+V z neta.

2. Arch, Manjaro czy Antergos, a może dać sobie bobu i pyknąć Debiana?
W swojej ocenie weźcie pod uwagę, że nie chce mi się stawiać systemu przez 2 dni. Po za tym zawsze coś po drodze mogę spieprzyć.

#linux #debian #archlinux
  • 15
@leszkuuu: Linux jest jak lody, a jego dystrybucje jak różne smaki. Nieważne, jaki smak wybierzesz i tak jesz lody. Instaluj sobie różne distro, /home możesz sobie przecież na osobnej partycji zostawić to nic nie stracisz. Zostaniesz na tym które ci się spodoba :)
Nie powiedziałem, że ubuntu jest dobry tylko, że na ubuntupodobnych systemach łatwo jest rozwiązać potencjalne problemy ze względu na duże wsparcie w sieci.

@cruc: Tak, system działa dobrze aczkolwiek zdarza się, że łapie czkawkę bo mało ramu przy emulacji z vboxa, albo wingpanel nie odpowiada, albo dok sie wykrzaczy, albo office przez wine złapie crasha. No rozmaicie to bywa. Po za tym zauważyłem, że eOS lubi zapychać pamięć. W tej chwili
@leszkuuu: Do rozwiązania praktycznie problemów w Archu wystarczy Arch Wiki + ewentualnie forum Archa. Ja osobiście zaczynałem ogarniać Linuxa na Ubuntu na wirtualnej maszynie, potem po jakimś roku zainstalowałem prawilnego Archa obok windy, poradziłem sobie, da się to ogarnąć jak tylko masz jakieś samozaparcie. A wiedza jaka z tego wychodzi jest na wagę złota ;>
Aktualnie z otwartym firefoxem mam 650MB ramu zajętego także elo.
@leszkuuu: dograj sobie lxqt do tego elementary osa i przy logowania wybierz sesję lxqt, obciążenie systemu w linuksach w dużej części podyktowane jest środowiskiem graficznym