Aktywne Wpisy
s3b4 +924
Straciłem ojca. Właściwie to już wczoraj go pochowałem. Jakoś to do mnie nie trafia.
Miał ledwie 50 lat, a zmarł w nocy. Nie wiem z jakiego powodu - nikt nie chciał wiedzieć. Może się udusił, miał problemy z płucami po wypadku 14 lat temu i sine usta po próbach reanimacji. Może to źle zabrzmi, ale po śmierci chcieliśmy pozbyć się go jak najszybciej. Największy ból był, gdy widziało się go zimnego w
Miał ledwie 50 lat, a zmarł w nocy. Nie wiem z jakiego powodu - nikt nie chciał wiedzieć. Może się udusił, miał problemy z płucami po wypadku 14 lat temu i sine usta po próbach reanimacji. Może to źle zabrzmi, ale po śmierci chcieliśmy pozbyć się go jak najszybciej. Największy ból był, gdy widziało się go zimnego w
Właśnie skończyła się wizyta matki mojego niebieskiego.
Przyjechała dzisiaj około 10 - ja byłam wtedy na zakupach. Jak wróciłam około 14 to się z nią przywitałam itp ale zastanowiło mnie to, że mój chłopak siedzi przy stole ze spuszczoną głową a ona stoi pod oknem ze skrzyżowanymi rękami.
Ja tam wyjmuję kubek żeby sobie zrobić herbatkę a ona do mnie, że od początku wiedziała, że ja jestem podstępną żmiją i dobrze, że miała mnie na oku, bo ona od początku mnie przejrzała. I se tak stoi złośliwie uśmiechnięta.
I pytam grzecznie o co chodzi, co się stało, bo ja chyba nie ogarniam. A ona do mnie że Daniel jej powiedział, że ja się mniej dokładam do rachunków i czynszu niż on i ona nie pozwoli, żeby jej syn był wykorzystywany przez jakąś siksę. Ja p------e no.
Powiedziałam jej, żeby się nie wtrącała w nasze prywatne sprawy i ja nie zamierzam się przed nią tłumaczyć co i jak. A ona do mnie, że oczekuje ode mnie, że jak najszybciej się wyprowadzę w takiej sytuacji. No i tutaj zapytałam mojego niebieskiego, że wtf i jak to mam się wyprowadzić. No i niebieski się włączył, że absolutnie mam się nie wyprowadzać i powiedział jej, że ma wyjść itp. A stara, że ja nim manipuluję ale to się niedługo skończy i popamiętam ją.
A ten p----ś też nie wiem co myślał chwaląc się mamusi jak wyglądają nasze finanse. Stara wyszła z pianą na ryju, będzie robić gównoburzę przy każdej najbliżej okazji.
Świetna rodzina.
Niebieski pojechał odwieść mamę do domu i nie wraca już od 14:30 co znaczy, że stara z siostrami robią mu teraz pranie mózgu.
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
@Krolowa_MLWP: Komusze brednie
@loczyn: pudło, 'z mamą' nie mieszkam od końca liceum. teraz już na swoim. i też mój różowy nie płacił wcześniej tyle co ja, ale za to potrafił się odwdzięczyć zachowaniem i nie uciekał na zakupy jak moi rodzice przyjeżdżali, tylko sam z siebie sprząta i gotuje dobry obiad. ot, kwestia zachowań.
pisałem po prostu, że układ gdzie on płaci 1600 a ona 800, a robią w domu tyle samo nie jest
przecież wg mirabelkowej sprawiedliwości finansowej masz prawo płacić 1/3, a do tego przysługują Ci profity w postaci stawianych kebabów po imprezach, dodatkowe kieszonkowe na kosmetyki i kawki z koleżankami, oraz darmowe przejazdy samochodem
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziwne są związki, gdzie ludzie kłócą się o każdą złotówkę. A współcześnie tak jest coraz częściej.
Kobiety niestety nadal zarabiają statystycznie mniej od mężczyzn, nawet na tych samych stanowiskach. A biorąc pod uwagę fakt, że w związkach zwykle to mężczyzna jest starszy, prawie zawsze ma za sobą dłuższą karierę i przez to wyższe zarobki. (Oczywiście bywa też odwrotnie, właściwie nie ma tu znaczenia, który partner zarabia więcej).
Rozwiązania są dwa - albo wynajmujemy dziurę, na którą będzie nas stać oboje. Albo, tak jak w załączonym przykładzie, jedna strona godzi się dokładać więcej, żeby mieszkać w lepszym miejscu. I w takiej sytuacji nie ma prawa mieć pretensji do osoby zarabiającej mniej. W innym przypadku - wyprowadzka do rodziców, względnie do kawalerki
@Szumny: po co ma zmieniać model, skoro znalazła sobie chodzący bankomat, na którym może żerować?
tylko mamusia bankomatu jej się wpieprza w piękny układ :)
TOP KEK XD
Jeśli to nie bait to czekam na Mirko Thread v2.0.
Swoją drogą dzięki, uświadomiliście mi, że bycie kawalerem do końca swoich dni jest najlepszą opcją ever.
@Krolowa_MLWP: wasz związek, wasze sprawy, matka nie powinna się nigdy w takie rzeczy wtrącać ;)
za to w kwestiach pozostałych, tj. jedzenie na mieście [chyba, że idziemy razem], imprezy, ciuchy ona ma swoją kasę, ja swoją.