Wpis z mikrobloga

@Al_Ganonim: a ja uważam że przestrzeń istniała zawsze, czasu niema, co wcale oczywiście nie oznacza że nie można jej zaginać.
I to tylko materia została rozniesiona po wszechprzestrzeni i zaczęły istnieć "punkty odniesienia" które pozwalają względem siebie mierzyć coś co nazywamy "czasem". Czy de facto pojęcie "istniało od zawsze" nie ma wielkiego sensu dla nieożywionej materii.
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: W poprzednim wpisie pisałem się o oddalaniu księżyca, które nie ma nic wspólnego z rozszerzaniem się wszechświata. Chodziło mi tylko o zjawisko pływów które powoduje spowolnienie ruchu obrotowego i oddalanie się Księżyca.
PS: Świetna robota z tymi wpisami, jak masz stałą spamlistę to dopisz :)
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: W pewnym momencie wszechświat miał milimetr średnicy, jak napisałeś w poprzednim wpisie. Jak rozumiem ten milimetr był wszędzie? Czyli wtedy też wszechświat nie miał granic, tak jak postuluje się teraz?

O ile już udało mi się nagiąć umysł do jakiegoś pojmowania pewnych kwestii związanych z fizyka kwantową, tak trudno mi jest nie wyobrażać sobie tego milimetrowego wszechświata jako kuli.
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: A mnie ciekawi coś innego, i przypuszczalnie nikt mi na nie nie odpowie zadowalająco. Skąd wzięła się tak olbrzymia ilość energii w tej osobliwości w chwili t=0?.
  • Odpowiedz
@pp14sr: Niektórzy próbują ją skompensować ujemną wartością ciemnej energii. W takim podejściu, bilans energetyczny Wszechświata byłby równy zeru i Wszechświat nie musiałby mieć żadnego powodu, żeby zacząć istnieć. Ale to jest obecnie dopiero spekulacja.
Równie możliwe (imho słabsze tłumaczenie, ale hej, w końcu tez spekulacja) jest to, że źródłem Wielkiego Wybuchu było uformowanie się białej dziury, czyli drugiej strony czarnej dziury, gdzieś w innym Wszechświecie. To energia białej
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: ciekawe to. Czyli teoretycznie, coś co my nazywamy czarną dziurą mogłoby stanowić początek jakiegoś innego wszechświata "po jasnej stronie mocy"?
Jak dla mnie, piękne są te rozważania kosmologiczne, każdy pomysł, najbardziej nawet niedorzeczny, może okazać się prawdziwy...
Gdzie szukać jakichś artykułów, opracowań itp. żeby można było o tych teoriach coś więcej doczytać? Pomijam bibliografię z poprzedniego wpisu ( ͡° ͜ʖ ͡°)...
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: Zadając pytanie chodziło mi raczej o bardzo stanowczy, graniczący z pewnością ton Twojej wypowiedzi. Z oczywistych względów nie mamy żadnych narzędzi, którymi moglibyśmy zaobserwować coś, co jest poza wszechświatem - więc to, że poza nim nie ma nic jest tylko i wyłącznie założeniem, a nie wiedzą naukową. Szczególnie, że zgodnie z prawem zachowania energii nic nie bierze się znikąd, a ta czasoprzestrzeń skumulowana w osobliwości musiała się skądś wziąć.
  • Odpowiedz
Czyli teoretycznie, coś co my nazywamy czarną dziurą mogłoby stanowić początek jakiegoś innego wszechświata "po jasnej stronie mocy"?


@pp14sr: Tak. Bardzo teoretycznie, ale tak.

Gdzie szukać jakichś
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim: Ja też się przychylam ku teorii Wieloświatu, pierduchnanie, że Wszechświat jest nieskończony i odwieczny brzmi jak "Pan Jezus widzi wszystko, o czym myślisz", no i stoi w sprzeczności do dzisiejszej fizyki. Tylko wtedy nasuwa się pytanie - co jest za tym Wieloświatem, skoro nic nie jest nieskończone? A skoro nic nie jest nieskończone, to co jest za tym, co jest na końcu? ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz