Wpis z mikrobloga

Pamiętam że kiedyś była taka akcja - dostawało się za jakieś "nowe, lepsze, grubsze" fryty za darmo (czy prawie) do zamówienia w KFC. Zatrucie po nich mogę porównać tylko z tym po McNuggetsach ( ͡° ʖ̯ ͡°) A te frytki do B-smartów to są tak tłuste, że aż się z nich leje.


@cebulepotargalwiatr: ja na takie nigdy nie trafiłem, choć nie jadam tam jakoś bardzo często,
  • Odpowiedz
@ImInLoveWithTheCoco: BK to jedzenie bez smaku, na dodatek ma jakies słodkie bułki jak dla pedziów.
McDonald to krol fastfooda, gdyby pierwszy w Polsce byl BK to byscie pisali ze Mak jest swietny, po prostu wam sie znudzil i tyle.
Mak ma najlepsze skladniki, szeroka oferte i trzyma standardy jak zaden fastfood.
  • Odpowiedz
@ImInLoveWithTheCoco: przy tej dostępności prawdziwych burgerów w niemal każdym średnio-większym mieście (wysypały się te burgerownie w ostatnich 2-3 latach jak kiedyś lumpeksy), to ja nie ogarniam kto jeszcze w ogóle chodzi do Maca albo BK, skoro za tyle samo hajsu masz N razy lepszego buksa, który przynajmniej zawiera w sobie mięso, no i dużo lepsze fryty i wszystko lepsze.
  • Odpowiedz
natomiast w MD robią 'zapasy' i później dostajemy zimne kanapki).

@progresso99: xDDDDDDDDDDD


@durielek: Wszystko zależy od lokalu, u mnie w mieście są dwa, jeden w galerii i jeden przy głównej drodze nazwijmy to w centrum. Właścicielem obu lokali jest ta sama osoba, na pewno mają takie same kontrole jakości z centrali, a w Macu w galerii często można dostać "starego" cheeseburgera (tam wystarczy kilka minut i kanapka smakuje
  • Odpowiedz
Wszystko zależy od lokalu, u mnie w mieście są dwa, jeden w galerii i jeden przy głównej drodze nazwijmy to w centrum. Właścicielem obu lokali jest ta sama osoba, na pewno mają takie same kontrole jakości z centrali, a w Macu w galerii często można dostać "starego" cheeseburgera (tam wystarczy kilka minut i kanapka smakuje zupełnie inaczej). Prędkość obsługi też na plus w tym drugim lokalu.


@No25: przecież kuchnia jest
  • Odpowiedz