Do wszystkich "idź do logopedy, leniu": Ja chodziłam do logopedy przez trzy lata, ćwiczyłam regularnie w domu, próbowałam wszystkiego. Czasami jest tak, że macie za gruby język, za wysokie podniebienie, po prostu anatomicznie organizm jest trochę z-----y i nie da rady nauczyć się wymawiać 'r'. Więc nie oceniajcie nikogo i nie zgrywajcie wujka dobrej rady, jeśli sami nie jesteście zorientowani w temacie.

Czy nikt nie zauważył potwornego zeza kobry?!

@perfidnyplan Dla mnie najgorsze są te s-------e gołębie. Niezależnie od pory dnia ciągle słyszę to delikatne gruchanie. W miarę ciche i dyskretne, ale systematyczne - w-----a najbardziej.

@Hannahalla: Znam Twój ból. Moja praca plastyczna została zdyskwalifikowana w konkursie (w podbazie), bo 'Mama Ci to na pewno zrobiła'. A ja siedziałam nad nią kilka dni.

Jako, że mieszkam ostatnio na Śląsku i zaznajomiłam się z tutejszymi zwyczajami wolałabym spuścić krew z jednej kaczki wielkosci konia i zrobić sobie z niej "jajecznicę" z cebulą . #slask

@LeniwySocjopata Wiem. Śląsk zmienia ludzi. ;)

@Bianci: Klan

Moja siostra pracowała przez jakiś czas w Burger Kingu (wakacyjna praca) i opowiadała mi, że wszystko bardzo świeże, restrykcyjne przestrzegają norm BHP, wołowina w burgerach smażona ze świeżego mięsa (a nie jak w MC z gotowych mrożonych kotletów), warzywa to samo (przypominam, że cebulka w BigMac jest przygotowywana w MC z proszku), a wszystkie burgery przygotowywane są na zamówienie klienta (natomiast w MD robią 'zapasy' i później dostajemy zimne kanapki).

@impact18: Nie, nie jadłam. Tak sobie wymyśliłam, bo fajna historia.