Wpis z mikrobloga

#pracbaza :-)

Pod #krakow piorun uderzył w grupę ludzi (prawdopodobnie pracujących w polu). Wezwanie brzmiało "Więcławice - gdzieś w polach", wzywający przerażony bał się rozmawiać przez telefon bo był w środku burzy i rozłączył się. Natychmiast wysłaliśmy 3 karetki + śmigłowiec. Pojechali strażacy i policja. Poszukiwania z lądu i powietrza. Na miejscu 6 osób poszkodowanych, jedna reanimowana, 3 dzieci + 2 dorosłych.

#999 #ratownictwo #truestory
  • 82
@Korba112: Dzisiaj w burzę woziłem bale słomy, małe kostki widłami podawałem na przyczepę, miałem trochę stracha co chwilę widły unosić do góry ile się da, gdy nade mną ciemne niebo, grzmi i się w oddali błyska. Jednego faceta w okolicy piorun zabił w taki właśnie sposób. No ale co zrobić jak mechanizacja z lat 80 na gospodarstwie, a pomóc rodzicom trzeba.
ze niby jak w kogoś piorun trafi to go zmienia w wielki akumulator i może walić piorunami z rękawów?


@wonsz_smieszek: Ludzkie ciało jest lepszym przewodnikiem niż ziemia, prąd idzie po najmniejszej linii oporu, dlatego przeskoczyło też na pozostałych w grupie, a na ostatnim dopiero nastąpiło uziemienie