Wpis z mikrobloga

Znacie secret spot nad rzeką w jakiejś tam wsi pod Kostrzynem obok starej elektrowni wodnej czy czegoś? Mega dobre miejsce żeby się pokąpać, umyć i odpocząć od tego motłochu. Dla urozmaicenia można jeszcze śmigać na basen do Kostrzyna, ale jest dalej + znów dużo ludzi, 5 zł bilet i nie można pić na jego terenie.

Nasz dzień wyglądał w sumie zazwyczaj tak samo. Nie wiem czy Was to interesuję, ale pojawią się tu parę protipów jak spędzić ciekawie dzień bez smażenia się na polu.

-spanie w namiocie
-spanie po za namiotem, bo smaży
-koło 12 wstanie z ziemi, zapakowanie alko do plecaków
-spacer nad rzekę/ basen( to autobusem można, bo daleko, ale polecam też pieszo jak ktoś jest głodny, bo w połowie stoi hostessa z karkówką i kiełbasami. Można degustować do skończenia się zawartości tacki)
-koniec browarów- spacer do okolicznego sklepu (taki wiejski, jak jest niedziela to jest zamknięty, ale polecam dzwonić do chaty po lewej i Pani Grażyna na miłą prośbę zawsze wyjdzie). W sklepie stosunkowo drogie alkohole (żubr 4zł), ale reszta jest w normalnych cenach.
-koniec zabawy nad rzeką- spacer do Kostrzyna na kebsa (najlepszy jest taki Turas w okolicy tej biedry, która jest wewnątrz jakiejś gównogalerii (dają tyle mięcha, że nie idzie przejeść. Zawsze biorę tortille, bo łatwiej się pakuje na później) i po piwo trzeba skoczyć, wiadomo.
-powrót na pole koło 17-18, ew. wcześniejsze wyjście żeby wrócić wcześniej (zależnie od koncertów).

Generalnie wychodzi dużo łażenia, ale zawsze można śmignąć busem w każdą stronę. A nawet w sumie jak tak chodziliśmy to nigdy w ciszy, więc się przyjemnie spacerowało, rozmawiało.

#woodstock
Pobierz
źródło: comment_Q79nRhxfpAccLu9sjQwJiavLsEwwtVQP.jpg
  • 8
@cumpelFraglesa: e no ja zawsze pobudka niezaleznie w jakim stanie o 8-9 i od razu na busa do miasta pod prysznic ;) na mosirze rano nie ma kolejek, a za 5zl mozna sie umyc w cieplej wodzie ;) a potem wiadomo czill jedzonko kawa etc.
@000loki: Każdy się budzi inaczej, a czekamy ze wszystkimi :(

@Vein: Tak ten. Sranie kontrolowane :D Jemy tam co roku.

@Goro_Kubota: Na osiedlu Warniki. Zaraz obok takiej jakby tamy czy starej elektrowni wodnej. Nie mam czasu teraz dokładnie szukać. Dużo żuli się kręci, wiec warto pytać :D Przy takiej kapliczce w lewo, w dół

Co do kebsa, to ponoć jeszcze ten ser w tortilli jest niedobry, ale nigdy z
@cumpelFraglesa: no dlatego u mnie juz wszyscy wiedza, ze jak wstana, to juz jestem w miescie i tam mnie moga szukac :P nie czekam, bo jak jest ekipa 10 osob to nawet nie ma co czekac, bo kazdy po swojemu dziala.
@000loki: Mój ojciec robi tak samo na wakacjach. Zanim wszyscy wstaną to on już zdąży umyć się, najeść i oblecieć pół okolicy z buta :D

@maledorak: @000loki: #!$%@?... było ultra mega zimno w #!$%@?! Miałem nawet jedną noc gdzie poszedłem nagrzany spać nie wchodząc do spiwora. Potem jak próbowałem wejść to już nie umiałem. Ja tego nie pamiętam, ale gdyby nie moje ziomki, które mnie okryły moim śpiworkiem, polarem