Wpis z mikrobloga

będziesz szukał na siłę argumentów które będą nieudolną próbą obrazenia mnie/udowodnienia, że nie mam racji


@NDMm: Pewnie tylko dla tego, że Ty znalazłeś w sieci dwa artykuły i wyciągnąłeś z nich wnioski jakie sam chciałeś wyciągnąć na potwierdzenie swoich buntowniczych tez...

Powtarzam jeszcze raz - większość przechodzi bunt młodzieńczy
  • Odpowiedz
Podawanie takich artykułów w poważnej dyskusji to jakiś żart. Co niby ma z tego wynikać? Słuszność bądź niesłuszność czyjejś wiary?


@od_jutra_nie_pije:

Przeciez sam mi zarzuciłeś, że nie mam naukowych dowodów na to, co mówię - więc udowodniłem, podając link do ankiet wykonanych wśród pracowników Amerykańskiej Akademii Nauk, i do badania wykonanego
  • Odpowiedz
@od_jutra_nie_pije: I jeszcze jedno, jak chcesz poważnie porozmawiać, to przestań sprowadzać dyskusję na takie dno. Powiedz po prostu: "Ja uważam tak i tak, a jakie jest Twoje zdanie?" A ty stawiasz się od razu jako jeden jedyny oświecony i najinteligentniejszy:) Nikt poważny Cię poważnie nie potraktuje.

Idę po p--o, zaraz wracam.
  • Odpowiedz
@od_jutra_nie_pije:

I jeszcze jedno, jak chcesz poważnie porozmawiać, to przestań sprowadzać dyskusję na takie dno. Powiedz po prostu: "Ja uważam tak i tak, a jakie jest Twoje zdanie?" A ty stawiasz się od razu jako jeden jedyny oświecony i najinteligentniejszy:)


To nie jest dyskusja o ulubionym kolorze, tylko dyskusja o NAUCE, ja UDOWODNIŁEM, że mam racje. Twoja opinia bez dowodów jest g---o warta, bo liczą się fakty. Artykuły które przedstawiłęm
  • Odpowiedz
@NDMm: "To nie jest dyskusja o ulubionym kolorze, tylko dyskusja NAUKOWA..."
"Jesteś głupszy niż myślałem." - Tak właśnie wygląda naukowa dyskusja w Twoim wykonaniu...

Pytam, co chcesz udowodnić, tymi artykułami? Że jest jakaś (niewielka - tak wynika z danych) korelacja między współczynnikiem IQ, a procentem wierzących w danym kraju??? I co z niej wynika? Słuszność lub nie czyjejś wiary??

Dokładnie tak to działało, jak byłem nastolatkiem w okresie buntu:) - człowiek gdzieś zobaczył jakieś chwytliwe hasełka czy właśnie artykuł i od razu "OLABOGA JAKIE CI WIERZĄCY TO DEBILE NO NIE MOGE JAK ONI MOGO WIERZYĆ
  • Odpowiedz
Pytam, co chcesz udowodnić, tymi artykułami? Że jest jakaś (niewielka - tak wynika z danych) korelacja między współczynnikiem IQ, a procentem wierzących w danym kraju??? I co z niej wynika? Słuszność lub nie czyjejś wiary??


@od_jutra_nie_pije:

Napisałeś mi, że nie mam dowodów na swoje teorie, wkleiłem ci dowód, a ty się mnie pytasz o czym dyskutujemy i czy to ma wpływ na słuszność czyjeś wiary? Nie wiesz nawet o czym dyskutujemy?
  • Odpowiedz
"Lecisz na czarnolisto, skoro zapominasz co pisałeś 5 wpisów temu to dyskusja z tobą nie ma sensu, papatki frustracie xD"

Czyli co? Kolega się poddaje?

No nie wyjdę po to p--o w końcu...

"Napisałeś
  • Odpowiedz
@rbk17: Tu chodzi o symbol, nie wierzysz - nie zrozumiesz. Prawdziwy ateista ma w nosie religie i akceptuje to że ktoś ma nieco inne spojrzenie na świat niż on. Ale raczej wygląda na to że ten wpis jest wyłącznie pisany pod publikę.
  • Odpowiedz
@pobozny:

To prawda co napisałeś. Tylko gdzie Ty tu wyłapałeś ateizm?Ten obrazek nie ma nic wspólnego z ateizmem, z antyklerykalizmem natomiast już zdecydowanie tak.
  • Odpowiedz
@NDMm: nie lubię pozostawiać niedokończonych tematów.
Kolega zarzuca mi, że nie wiem o czym jest dyskusja.

1. "Świetna metoda na potwierdzenie moich słów, że jedną z przyczyn wiary jest niska inteligencja."
2. "Napisałeś mi, że nie mam dowodów na swoje teorie, wkleiłem ci
  • Odpowiedz
@Nensala: Tylko szkoda, że to jest obrażanie ludzi, takich samych jak ty czy twój chłopak. A to że ktoś ma inne poglądy? Że my wolimy iść do Kościoła i pomodlić się zamiast np. Pograć na kompie, że niektórzy chodzą raz w roku na pielgrzymkę zamiast na koncert? Czy warto się naśmiewać z takiego poświęcenia?
  • Odpowiedz
@mikii77: idąc tym tokiem rozumowania to wykop obraża wszystkich, dziewczyny bo się naśmiewa z tego, że nie potrafią jeździć czy że ich miejsce jest w kuchni, nastolatków wyzywając ich od życiowych nieudaczników, studentów kierunków humanistycznych uważając, że są beznadziejni bo i tak nie dostaną pracy czy emigrantów, bo to przecież życiowe mendy, którym się nic w kraju nie udało.
Także trochę luzu i dystansu:)
  • Odpowiedz
@Nensala:

A bo resztę "wolno", tylko katolicy mają specjalny parasol ochronny bo jako jedyna grupa ma wyjątkowy bóldupizm jak się ich wyśmiewa. Jeszcze jak sam byłe mkatolikiem NIC ale to kompletnie nic nie miałem przeciwko wyśmiewaniu się z tego. Zresztą mam wielu znajomych głęboko wierzących io też im to nie przeszkadza.
  • Odpowiedz
Ale po co kłócić się z idiotami? Ja, jako człowiek wierzący mam w dupie to, czy ktoś wierzy czy nie, mało tego, nigdy nie posunął bym się do tego, by kogoś z tego tytułu obrażać. To, co tutaj odstawiają koledzy "ateiści" jest co najmniej śmieszne i każdy szanujący się człowiek dawno zakończyłby tą bezsensowną wymianę zdań. Podsumowując - to czy wierzysz czy nie, to twoja indywidualna sprawa, i to, że jakaś zielonka
  • Odpowiedz