Aktywne Wpisy
![Moryc_Jajko](https://wykop.pl/cdn/c0834752/626156adb66362af8b1da8a49c834e8e2ba67e021ab372da0deb0563245ef0a3,q60.png)
Moryc_Jajko +56
#tinder takie tam z wczoraj
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #badoo #sympatia #randkujzwykopem #zwiazki
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #badoo #sympatia #randkujzwykopem #zwiazki
![Moryc_Jajko - #tinder takie tam z wczoraj
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #badoo...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4ed78025e15a6404a0b2c185cdeabd32eed834cff941b0b55b9c71c11bb31287,w150.jpg)
![120_Dni_Sodomy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c9be156570e81dee131786a35855e9c6759489852eedf55ad37890a8ea52adf8,q60.png)
120_Dni_Sodomy +30
Ostatni dzień wakacji i trzeba wracać do korpo #programista15k fajne mam ciałko?
#pracbaza #pracait #p0lka #wakacje
#pracbaza #pracait #p0lka #wakacje
![120DniSodomy - Ostatni dzień wakacji i trzeba wracać do korpo #programista15k fajne m...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6561b7f0904b440e81a39445a42ec17942114439e02868de894581bc0a6de3e3,w150.png)
Pracowałam wtedy na pewnym dość dużym festiwalu muzycznym (ogólnie to taka praca 3/10, kasy mało, albo wręcz nie dostaje się nic, bo cały budżet idzie na honoraria dla zagranicznych muzyków (nawiasem nawiasu, polscy artyści też dostają jakieś ochłapy, o ile w ogóle; wspieranie lokalnych wykonawców w Polsce leży); czasem jednak dla odmiany dostanie się sporo kasy, a do tego dochodzi fun i interesujący ludzie, więc z rzadka daję się wciągnąć).
Na tym akurat festiwalu nie robiłam nic specjalnie ważnego, ale jakoś wkręciłam się na afterparty w restauracji. Siedzę sobie z dobrymi znajomymi, obgadujemy jeszcze innych wspólnych znajomych, a tu nagle zagaduje mnie bardzo przystojny Amerykanin, pianista. Ale to naprawdę niesamowicie przystojny, w top 3 najprzystojniejszych mężczyzn z jakimi miałam na żywo do czynienia. Zaczepia mnie i pyta, czy się już wcześniej nie spotkaliśmy, bo on by przysiągł, że już się kiedyś widzieliśmy na jakimś festiwalu. Więc ja zaczęłam wytężać pamięć i doszłam do wniosku, że nie (przede wszystkim zapamiętałabym takiego przystojniaka). Więc opowiedziałam, że... nie, nie spotkaliśmy się wcześniej. I odwróciłam się i zaczęłam znów gadać ze znajomymi. Jakieś 20 minut później zaczepił mnie znowu, że fajnie, że też zamówiłam wegańską opcję, bo on myślał, że będzie jedyny. Odpowiedziałam coś w rodzaju "tak, rzeczywiście". Jakże elokwentnie, nieprawdaż? Potem jeszcze uśmiechnął się do mnie i pomachał jak wychodziłam i powiedział "to do zobaczenia". Co zrobiłam ja? Uśmiechnęłam się i wyszłam.
Dopiero jak wróciłam do domu, wpadłam na to, że może on mnie podrywał. :< I poczułam się jak wielki #przegryw, taki z niego był przystojniak, że nie obraziłabym się, gdyby się ze mną przespał a potem nawet nie odezwał. A jeszcze w dodatku poszłam na jego koncert następnego dnia i był naprawdę bardzo dobry. I tym bardziej czułam jak tylko zanurzam się coraz bardziej w przegrywie.
Tak sobie myślę, że w Stanach pewnie muzycy jego pokroju (prawie że mainstreamowi) chodzą regularnie do kosmetyczki i mają specjalistę od wizerunku, więc to z jego strony nie aż tak wielka zasługa, że wygląda jak wygląda, no ale jednak, uczta dla oczu, uśmiech jak gwiazda filmowa, w dodatku nie zarozumiały bufon, jak by się można spodziewać, tylko naprawdę uprzejmy, pogodny człowiek. Takich ślicznych chłopców nie widuje się na co dzień, a jeszcze żeby jakiś się mną zainteresował, to pewnie już w tym życiu mi się nie zdarzy. :(
Ale ogólnie dobry wpis, Mireczki łykajo, plus te teksty o tym, że mógłby cię zrobić jak szmatę i byłabyś szczęśliwa + wege żarcie. Czuję smaczną pastę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Co do jedzenia, to na takich imprezach zwykle nie zamawia się dań z karty, tylko masz do wyboru jedno/dwa/czasem trzy zestawy. Nierzadko dwa, jedno normalne i jedno wege. Jak się jest wybrednym, to zostajesz skazany na wege.