Wpis z mikrobloga

@czerwiec_: @MrFruu: ja byłbym mimo wszystko daleko od porównań... wiadomo trzy pierwsze qotsy to był mocny stoner, z dużym nasyceniem Desert Sessions, i całego tego kajusowego brzmienia, potem Homme po prostu rozwinął skrzydła jako autor swojej muzyki, która mi osobiście nie przeszkadza (lubię posłuchać Era Vulgaris), ale też nie jestem jej psychofanem... Wiecie o co chodzi? ;)