Wpis z mikrobloga

@czerwiec_: @MrFruu: ja byłbym mimo wszystko daleko od porównań... wiadomo trzy pierwsze qotsy to był mocny stoner, z dużym nasyceniem Desert Sessions, i całego tego kajusowego brzmienia, potem Homme po prostu rozwinął skrzydła jako autor swojej muzyki, która mi osobiście nie przeszkadza (lubię posłuchać Era Vulgaris), ale też nie jestem jej psychofanem... Wiecie o co chodzi? ;)
  • Odpowiedz
@wolfisko: Wiemy, wiemy :) Nie mniej, Like Clockwork jak dla mnie to majstersztyk. Era Vulgaris się chowa. :> Ale lubię nowe jak i te starsze płyty QOTSA, każda ma coś w sobie wyjątkowego. ;)
  • Odpowiedz