Wpis z mikrobloga

@laki1: Nasz poprzedni prezes też tak twierdził, całe szczęście właściciele zauważyli, że to wcale 1) nie przynosi zysków, a wręcz straty 2) wprowadza złe nastroje w załodze, a ci opuszczają firmę. Więc zmieniono prezesa, który zaczął pracować w inny sposób i firma wyszła na prostą. Inaczej bierzesz klienta, który chce nie wiadomo co, za małe pieniądze i na wczoraj i dopłacasz ostatecznie do interesu, bo płacisz kary umowne, bo i tak
  • Odpowiedz
Sztuka uczyć się takich rzeczy, które potem jesteś w stanie wykorzystać w pracy


@noisy: a co ty potem przez te 8h będziesz w pracy robił ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak na serio to rozumiem, też się bawię różnymi rzeczami w domu na weekendach (choć chyba żadna nie jest zrobiona do końca, chyba będę musiał sobie zrobić challange), ale nie podpinałbym tego jako "praca" raczej jako "samorozwój, który
  • Odpowiedz
a co ty potem przez te 8h będziesz w pracy robił


@krecikBMC: to samo, ale troche szybciej. Z kolei wydajność powinna być potem uwzględniana w wypłacie ;)
  • Odpowiedz