Wpis z mikrobloga

@lowcapatelni: Dla mnie JA2 to gra, którą do dzisiaj ciężko przebić w jej kategorii mimo wielu lat na karku. Spędziłem nad nią jakieś setki godzin, mimo, że nigdy jej nie ukończyłem (bo zawsze w połowie wpadałem na genialny pomysł stworzenia nowego teamu). Po niej jeszcza JA:BIA trochę katowałem... uważam ją za całkiem dobrą kontynuację mimo, że większość ludzi wiesza na niej psy. Szkoda, że nie wyszło z JA: F, bo też
  • Odpowiedz
@lowcapatelni: Za gówniaka jak jeszcze internetu nie było za bardzo i kupowało się gazety z grami, do jednej z nich był dołączona płyta z wersją demo JA2.
Przechodziłem demo na wszystkie możliwe sposoby. Znałem wszystkie możliwe kombinacje spawnów. Skład drużyny pamiętam do dzisiaj (później grałem w full takim samym): Shadow, Ivan, Dr. Li (??), Victoria, Gasket.
Raz na kilka przejść dało się zejść do podziemi, żeby walczyć z takimi "obcymi" na
  • Odpowiedz
@enio: no ja byłem trochę nieogarnięty w komputerach, bo to była moja pierwsza gra i dopiero jakichś paru miesiącach katowania dowiedziałem się, że można szkolić samoobronę :D
  • Odpowiedz
@eloar: 1.13 to konkret, co prawda potem jest trochę OP jak już masz dostęp do tych wszystkich moździerzy z gazem musztardowym, karabinów 12.7mm, amunicji AET i DU itd. No ale liczba opcji przy wyborze sprzętu jest naprawde masywna, system attachmentów, LBU, no kopie dupe po prostu.
  • Odpowiedz
@lowcapatelni: setki godzin spędzone nad tą grą, matko boska :D
Ale jak dla mnie to ona była miejscami tak niedopracowana, ach jakie #!$%@? padały jak celowałem za max punktów a i tak pudło. Albo przeciwnik 4 kratki odemnie - mierze za max pkt i chybi!!! No #!$%@? aż mnie teraz jeszcze nosi xD
  • Odpowiedz