Wpis z mikrobloga

@krulewna:
Koleś jest zwyczajną p---ą, bo robił to za plecami. Zamiast oświadczyć jej, że jesteś jego przyjaciółką i ona nie wpłynie na wasze relacje, bo znaliście się dużo przed nią i nie będzie mu segregowała znajomych to on spotykał się po kryjomu. No wybacz, ale jakbym się dowiedział, że moja dziewczyna się spotyka z jakimś waflem za plecami, i mi o tym nie powiedziała (nawet jeśli się bała focha, kłótni
  • Odpowiedz
@Howkin: on z nią rozmawiał, proponował jej że nas pozna ze sobą (bo czasem ją na naszą wiochę zabiera) - i nic. Ona jest oporna i uparta jak osioł. Nie bo nie. Z Pawłem się kumplujemy od dziecka, jesteśmy dla siebie jak rodzeństwo i do niej nic nie docierało. Już się o mnie (i nie tylko o mnie) kłócił z nią wielokrotnie. Ja go tam trochę rozumiem.
  • Odpowiedz
@TomekOrl: no właśnie on się starał bardzo ją przekonać. Ona się nawet ze mną nie chce spotkać (ponoć nazywa mnie przy nim "chudą pindzią", czaisz :D) ona ma jakąś skierowaną w moją stronę agresję od samego początku. A, zapomniałam dodać, że jakiś czas temu zauważyłam że z jego fb zniknęły nasze wspólne zdjęcia. Nie wiem kiedy zostały usunięte, ale chyba domyślamy się wszyscy czyj był to wpływ.
  • Odpowiedz
@Howkin: Jest rozdarty? Bo mu na niej ewidentnie zależy a ona tego zupełnie nie widzi? Może w tej kwestii dał się owinąć, może raczej tutaj mu o święty spokój chodziło. Poza tymi jazdami wiem, że dobrze im się układa i że jest mądra i zaradną laską, tylko mega zakompleksioną.
  • Odpowiedz
@TakiTamNikt: Tylko że to nieprawda. Myślę, czy nie napisać jej, że zapraszam ją na kawę i że może zamiast dziwne wiaodmości sobie wysyłać - omówimy sprawę na żywo. Tylko co z kumplem w tej sytuacji :/ nie wiem czy to dobry pomysł.
  • Odpowiedz
@krulewna: Ja miałem podobną sytuację. Miałem przyjaciółki z którymi lubiałem utrzymywać kontakt. Żadne tam romanse, czysta przyjaźń.
Niestety moja 'eks' już, nigdy nie mogła tego zrozumieć i zawsze była zazdrosna i miała o to pretensję. Więc częstość spotkań też zmniejszyła się bardzo.
Potrafię zrozumieć tego gościa i to jak się z tym czuję.
Spotkanie z nią niczego nie zmieni.
  • Odpowiedz
@krulewna: Twój przyjaciel powinien się od niej trzymać z daleka. Taka patologiczna zazdrość nie świadczy dobrze o jej stabilności emocjonalnej. Znając życie to tylko jeden z jej odchyłów, bo odchyły zazwyczaj występują łącznie z innymi.
  • Odpowiedz
@truskawaa: no właśnie z tej wiadomości wynika, że to ja jestem głównym winowajcą całej sytuacji. Ogólnie w momencie narodzin swoich zniszczyłam ich związek :P jeden głos na powiedzenie mu... już coś. Też się ku temu skłaniam, bo w sumie ona to dla mnie obca baba, a to on jest moim kumplem.
  • Odpowiedz
@krulewna: gościu jest twoim przyjacielem. Wiec powinnaś mu pokazać. Ja bym jeszcze zadzwoniła albo najlepiej spotkała się z tą dziewczyna, najlepiej sam na sam, bez niego. I wyjaśniła sytuacje.
  • Odpowiedz
@Krs90: @Variv: @TakiTamNikt: a najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja wiem, że on jest naprawdę bardzo porządny koleś. Jest bardzo prawdomówny i widziałam, że nasze spotkania za jej plecami siadały mu trochę na psychę, zawsze szybko się zmywał i to było tak trochę na zasadzie, żeby mi nie było przykro i jakoś sumienie uspokoić szybkim powrotem do domu. Żal mi do. Wydają się być
  • Odpowiedz