Wpis z mikrobloga

#999 #ratownikmedyczny #ratownictwo

Wezwanie do mężczyzny lat 35. Powód - pobudzony, wzywa policja. Pod domem dwa radiowozy, wchodzimy do mieszkania a w środku na podłodze leży kompletnie rozebrany facet którego z każdej strony trzymają policjantka i 3 policjantów. Gość leżał na brzuchu, dupskiem do góry I w pewnym momencie zauważyłem jak facet zaczyna sie napinać a z "tunelu zaczyna wyjeżdżać pociąg". Policjantka która trzymała nogę od razu zaczęła wymiotować na nogę pacjenta i swojego partnera, reszta z policjantów miała odruch wymiotny i zmieniała kolory ale całe szczęście dzielnie sie trzymała bo raczej nie chciałem w tamtym momencie aby gościa puścili. Szybko złapałem prześcieradło, zasłoniłem jego obsrane dupsko i to co z siebie wydobył bo ja też już czułem(nawet dosłownie:)) że zaraz i ja mogę nie wytrzymać.
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 162
@wonsz_smieszek: myć gówno na SORze wiedząc, ze te gowno juz jest to troszke lżejszy kaliber niż patrzeć jak nagle ci przed oczami powoli wyłania sie konkretny baton z kakaowego oka. Mnie w tej pracy nic tak nie rusza jak własnie takie "gowniane" sprawy. Kumpel opowiadał kiedys o "wymiotach kałowych" i tego też nie chciałbym doświadczyć na dyżurze.
  • Odpowiedz
  • 1
@abcde: to był taki patus ze pewnie nawet po "wytrzeźwieniu" będzie miał to dokładnie w tym samym miejscu gdzie była jego porcelanka - czyt. Głęboko w dupie:)
  • Odpowiedz
  • 23
@majlo1985: pojawiają się przy niedrożności. Tak prosto - Jak sama nazwa wskazuje kał zamiast "dołem" idzie "górą". Dodaj sobie do tego miejsce w małej karetce i juz wiesz jak to pachnie i wyglada.
  • Odpowiedz