Wpis z mikrobloga

Normalny chłopak ma ten etap gdzieś na poziomie gimnazjum/liceum, a potem wyrasta z takiego "młodzieńczego zakochiwania się". A tym ludziom to zostaje. Związanie się z jakąkolwiek kobietą i przeżycie "Pamiętnika" na żywo staje się obsesją, celem samym w sobie. Przez to kiedy tylko jakakolwiek dziewczyna okazuje im zainteresowanie to od razu się zakochują.


@Arrival: Masz rację. To pokazuje, że to nie są ludzie normalnie rozwijający się emocjonalnie. I zanim dziewczyna
  • Odpowiedz
@gloria-teotho: Mam znajomego ktory jest takim krolem frienzona. Nie jest gruby i brzydki, nie ma tlustych wlosow i nawet nie smierdzi. Ostatnio spodobala mu sie jedna dziewczyna. Gadali sobie fajnie i chyba zaczelo mu sie za duzo wydawac. Zaraz sie zakochal (tak twierdzil) i juz jakies wizje zwiazku snuc. Okazalo sie, ze ona nie jest zainteresowana. Co zrobil? No w-------y lazil, cos sie obrazil, potem odnowil kontakt. Ostatnio znowu sie
  • Odpowiedz
@Arrival: Ciężko w niektórych przypadkach mieć czasem dystans... ale jest to do nauczenia. Ja akurat usuwam wszystkie z fb czy z tel (ok, może oprócz jednej:P) ostatnio nawet miałem zabawny przypadek. Dziewczyna 2 razy mi starała się wyjaśnić, że z tego nic nie będzie i że ona nie wierzy w takie przyjaźnie - za pierwszym razem sam ten temat poruszyłem, po czym olałem, za drugim sama napisała. Życzyłem jej wszystkiego
  • Odpowiedz
@gloria-teotho: Strasznie skrajny przypadek, aż trudno uwierzyć w istnienie kogoś takiego, ale po tym co czasem wyczytuję na Wykopie... Wydaje mi się, że tu największym problemem nie jest bycie totalnie zaniedbanym (chociaż oczywiście i tak to skreśla u większości normalnych kobiet), a wspomniane uwstecznienie emocjonalne.

Taka osoba nie tylko nie rozwinęła w sobie zdrowego podejścia do związków/relacji z kobietami, ale też ogólnie w relacjach z innymi nie radzi sobie jak
  • Odpowiedz
na co ona odpisała 'szkoda tej znajomości'


@Tychus: No a co innego miała odpisać? ;) "Uff co za ulga", "Nareszcie spokój"? ;) Pamiętaj, że większość ludzi z natury jest miła. Troszczymy się o innych, jest nam ich szkoda, mamy wyrzuty sumienia itp. Często źle odbieracie sygnały, albo mówicie, że kobieta się mota w zeznaniach czy mówi niezrozumiałe rzeczy. I to jest wyraźny sygnał, że chce to skończyć, tylko nie bardzo
  • Odpowiedz
@Tychus: Mysle ze splycasz temat, rodzajow kobiet jest tyle ile kobiet. Niektore np sa ogarniete i zwiazek traktuja bardziej partnersko inne zas juz ciagną na ożenek itd itd.
  • Odpowiedz
@Sad_Statue: Zgadzam się mireczku, są tacy co są "zaniedbani". Ja np spotkałam się z podejściem, że "nie ma o czym gadać z kimś zanim się go nie pozna w internecie". Czy z takim podejściem jest szansa żeby się ogarnąć?

Ktoś musi być s-----------m aby ktoś inny mógł być wygrywem. Równowaga w naturze i tyle.
  • Odpowiedz
@loczyn: Spłycam. Fakt jest taki, że duża większość z nich nie wie czego chce... mam wrażenie, że jak jakaś ma problem w swoim życiu lub czuje się zagubiona (po rozstaniu chociażby), to rejestruje się na takim tindrze, badoo czy innej sympatii i robi mindfuck facetom. Najczęściej wszystko objawia się na 2-3 randce lub później... niby jest miło fajnie, kilka-dziesiąta godzin przegadanych, a tu jeb.. i nie wiadomo o co chodzi.
  • Odpowiedz
@Jezus_z_Galileii: @Arrival: @gloria-teotho: według mnie to wszystko przez to, że taki koleś od małego miał przez kobiety i media wtłaczaną disneyowską wizję "bądź miły i dobry, a będziesz szczęśliwy i zakochany". I w gruncie rzeczy był dobrym człowiekiem i nic nikomu nie zawinił, ale nic go z tego powodu dobrego nie spotkało. W pewnym momencie pałka się przegła i uświadomił sobie, że całe życie był w
  • Odpowiedz
@Tychus: A ja za to nigdy problemu z kobietami nie mialem, powiem wrecz ze szlo mi wyjatkowo plynnie, dlatego lapie sie za glowe jak czytam wypociny z #tfnogf. Dla mnie to jakies fantasy :)
Moze warto zastanowic sie nad soba?
  • Odpowiedz
prawdopodobnie dlatego, że wygrałeś los na loterii genetycznej w momencie zapłodnienia


@spierdzielina: Nie. Większość ludzi z problemem #tfwnogf ma irracjonalne, zawyżone poczucie własnej wartości. Jedyna metoda, żeby owo poczucie wróciło do normy, to zderzyć się z rzeczywistością. Niekiedy boli, ale nie ma innego wyjścia z piwnicy :P

i coś mu z tego wyjdzie, to zamieni się w zimnego s-------a ruchającego beznamiętnie takie jak ty. Widziałem ten schemat nie
  • Odpowiedz
@spierdzielina: Ale co wygralem? Imho jestem zwyklym typem, z wygladu bym powiedzial ze ponizej sredniej. Z ryja mocne 2/10, ale poszedlem na silownie, zaczalem o siebie dbac i ubierac jak czlowiek. No i przestalem robic z siebie przegrywa i sie zalic wszystkim jak zle i niedobrze.
@mraauuu
  • Odpowiedz