Aktywne Wpisy
bert74 +4
Witam, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/adreno420_UvppGuUJj2,q60.jpg)
adreno420 +115
2. Bądź ostro porobiony morfiną i mefedronem
3. Zechciej skorzystać z roksa.pl
4. Jadąc autobusem posprawdzaj korzystne foczki z okolicy
5. Zadzwoń, umów się
6. Idź pod wskazany adres (bez garnituru i kwiatów)
7. Zapłać 200zł
8. Przypomnij sobie, że po takich dawkach nie ma szans, żeby cokolwiek ruszyło, chociażby to była Sasha Grey
9. Po 20 minutach starań miłej pani i pytaniach co jest mów "ciężki dzień w pracy"
10. "piłeś coś?" - "nie, jestem abstynentem"
11. Po 30 minutach powiedz "dobra muszę iść"
12. Super deal #!$%@?
worst day ever
#narkotykizawszespoko #roksa #truestory #coolstory #takbylo
Komentarz usunięty przez autora
Przecież to najstarszy zawód świata.
Nie zdążyłem edytować
To byłaby miła odmiana :)
To trochę naiwne. Patrząc, co robimy, to 80% naszych decyzji wynika z najniższych instynktów. A jak już mówimy o związkach, to tu jest chyba największy syf. Np. kobiety mają opory z rozmową z blisko spokrewnionymi facetami podczas dni płodnych, albo boją się spotkań "sam-na-sam" z brzydkimi facetami (ponieważ dawno temu tacy faceci głównie brali siłą swoje partnerki, tzn.
Szanuję.
A tak serio, to wolalabym od faceta uslyszec, ze zaplacil za seks lasce ktora co miesiac sie bada i dba o swoje cialo bo to narzedzie jej pracy, niz ze co impreze zalicza nowe wyzwolone kolezanki ktore do ginekologa chodza, jak kolezanki z kafeteria.pl nie maja dobrych rad na swedzenie w kroczu:-)
@Donk_von_Fisher: Gorsze bo nie przebadane, nie tak ja te zawodowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow
Ale tu nie chodzi o seks w związku, a wręcz przeciwnie.