[M.....a]

O cholera! Kisnę (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞
Znajomy poszedł po dziewczynę na której mu zależy pod klub, a ona była tak #!$%@?, że nasłała na niego jakiś typów i dostał #!$%@?.
No rycerz na białym koniu się znalazł!( ͡° ͜ʖ ͡°)
#patologiazewsi
Współczuję chłopakowi wyboru xD
#truestory

[L.....3]

@Meara: gość który leci po laske na zawołanie jak pies to #!$%@?. Co nie zmienia faktu, ze ona jest patologiczna.

[M.....a]

@Lim3: W 100% z Tobą się zgadzam ;)

[Postronny]

@Lim3: Jasne każde wykazanie chęci pomocy robi z faceta #!$%@?ę. Tylko ostre pomiatanie się liczy. Jak dziewczyna dzwoni, że potrzebuje pomocy to trzeba jej kazać #!$%@?ć.

[L.....3]

@Postronny: no faktycznie jak się #!$%@? z własnej woli to dzieje jej się taka krzywda, że biedny rycerzyk w 5 minut musi biec ją ratować.

[WatchYourBack]

@Meara: jakichś*
#grammarnazi

[Fox_Murder]

poszedł po dziewczynę na której mu zależy pod klub, a ona była tak #!$%@?, że nasłała na niego jakiś typów i dostał #!$%@?.

@Meara: to mogła być zorganizowana akcja. Zadzwoniła po niego czy coś specjalnie.

[M.....a]

@WatchYourBack: A rzeczywiście :( Wybacz, już nie mogę edytować :(

[M.....a]

@Fox_Murder: A nie wiem, nie wnikam...

[L.....3]

@Postronny: jeśli dziewczyna serio ma problemy to rozumiem.
Jak kobieta zbiera nawalonego gościa z pubu to patologia, jak odwrotnie to już pomoc, bez jaj. Jak się nie umie to się nie pije, albo potem samemu dba o swój tylek.

[L.....3]

@MagnitudeZero: no tak, bo jest tylko lobuz, albo skończona #!$%@?, nie ma nic pomiędzy ;)

[M.....a]

@Postronny: @Lim3: @MagnitudeZero: Poza tym ona poszła ze znajomymi, nie wiem po cholerę po niego dzwoniła. Chyba właśnie tylko po to by pokazać jaką jest #!$%@?ą. Bo ja na jego miejscu bym powiedziała: #!$%@?, nie budź mnie, jest 3 nad ranem.

[Postronny]

@Lim3: No najlepiej jakby jej pasem przez tyłek #!$%@?ł wtedy byłby taki super męski. Różne sytuacje się zdarzają. Najlepiej pijący i świadomi ludzie mogą czasami mieć problem. Podejście pod klub po dziewczynę która prosi o pomoc to przecież nic wielkiego, to nie jest jakieś poświęcenie czegoś ważnego, to nie jest wydanie rocznej pensji, to nie jest oddanie roku życia. To jest zwykłe podejście pod klub. Jakby jakiś kolega czy koleżanka zadzwonili

[L.....3]

@Postronny: najlepiej jakby nie szedł i nic nie robił a na nastepny dzień powiedział jej, że nie jest chłopcem na posylki.
Tak była zagrożona, że aż #!$%@? dostał w nagrodę za ta swoją pomoc xD

[M.....a]

@Lim3: Tym bardziej, że w tym przypadku on na serio jest psem na posyłki, bo rzuca wszystko, gdy ona tylko zadzwoni/napisze. Taki typowy #przegryw.

[Postronny]

@Lim3: No super, że oceniasz sytuacje jak się skończyła a nie przez to co wiedział ten koleś przed pójściem tam. Gratuluję logiki.

[L.....3]

@Meara: pewnie jak przeprosi to nastepnym razem i tak pobiegnie xd

Jak ktoś jest w stanie zadzwonić to jest też w stanie wrócić sam do domu ;d

[L.....3]

@Postronny: wiesz, może dlatego, że nie wyobrażam sobie dzwonić po kogoś o 3 w nocy tylko dlatego, że jestem pijana. Dla mnie to brak szacunku do drugiej osoby. ;))
I nie wyobrażam sobie, żeby ktoś do mnie wydzwanial żebym szła gdzieś o takiej godzinie tylko dlatego, że jest pijany.

[M.....a]

Uhuuuu, ale pocisk ( ͡° ͜ʖ ͡°)