Wpis z mikrobloga

@JoinTheTrip: Dzięki, spróbuję zapamiętać następnym razem jak tam będę. Jechałem rok temu przez Vik i najwidoczniej nie byłem odpowiednio doedukowany na temat wraku. Chyba że to coś "nowego"?
  • Odpowiedz
Raczej nie nowe, gdyż samolot rozbił się się latach 70. Generalnie do wraku nie jest łatwo dotrzeć. Nam odnalezienie zajęło chyba ze 2h, chociaż można to tłumaczyć zmierzchem :)
  • Odpowiedz
@banderas: do tego wraku od głównej drogi jest jakieś 4km drogi z buta po prywatnym terenie. ale sporo osób (czyt. niemieckich turystów) podjeżdża samochodem, psując sobie całą zabawę spaceru po księżycowym podłożu, w tym przejściu przez lodowatą rzekę :d oczywiście można jej uniknąć, rozpoczynając spacer z jej drugiego brzegu.
  • Odpowiedz