Wpis z mikrobloga

nie wiem czy będzie to kogoś obchodzić ale opowiem Wam na szybko co udało mi się osiągnąć w Norwegii w ciągu 6 lat. nie chodzi tutaj o chwalenie się ( ja skromny człowiek ze wsi jestem), ale żeby pokazać Wam ze świat się na Polsce nie kończy.

pracuje na produkcji za trochę poniżej średniej krajowej 350k kr ( tempo emerytów ), moja dziewczyna zarabia ok 360k jako pedagog w przedszkolu ( pracuje na 90%, sama tak chciała), mieszkamy razem ok 3 lat.

- 2 lata temu kupiliśmy kawalerkę na 10 letni kredyt ( zostało jeszcze 8)
- latamy na wakacje ok 3 razy w roku na tydzień ( Jordania, zielony przylądek itp) + do tego ok 4 tyg w roku w Polsce, ja lubię sobie ponurkować i nie żałuje na to kasy
- prowadzę jednoosobowa firmę i robię stronki i pomagam z PC ( firma tutaj to bajka)
- mamy 2 auta i zawsze tankujemy do pełna ;)
- kupiłem sobie for fun nissana 200sx ( może uda się trochę na nim zarobić )
- kilka dni temu kupiliśmy dom do remontu na wiosce 100m2 ok 40min do pracy, jeszcze nie wiem czy będziemy wynajmować czy się przeprowadzimy ( kredyt na 15lat )
- oba kredyty to ok 40% naszych dochodów

nie chce przesadzać, ale na prawdę jeśli tutaj pracują 2 osoby i dostają co miesiąc ok 35k kr to na życie spokojnie starcza i zostaje, a jest to na prawdę bardzo mało jak Norwegię (jako inz. można spokojnie zarabiać 450-600k rocznie)

i wiecie co ? tu nie chodzi nawet o kasę ( chociaż jest bardzo ważna) ale podejście ludzi do życia, w urzędzie Ci pomogą, w pracy zero stresu, na ulicy nikt szybko nie jeździ, jako rowerzysta nie muszę się co chwile oglądać, a na przejściu dla pieszych to kierowca uważa żeby mnie nie przejechać a nie ja muszę uważać żeby mnie nie potracił

p.s. oczywiście nie zawsze jest tak kolorowo i zdążają się dyskryminacje czy inne przypadki i Polak zawsze będzie miał na co narzekać ;)

p.s.2 zdaje sobie sprawę ze niektórzy osiągnęli więcej, pracują jako inz, programista itp. zarabiają dużo kasy w Polsce i kupują domy za gotówkę, tutaj bardziej chodzi mi przykład zwykłego szarego obywatela, takiego jak ja :)

#norwegia #emigracja #praca #pracazagranica
ulath - nie wiem czy będzie to kogoś obchodzić ale opowiem Wam na szybko co udało mi ...

źródło: comment_ZzDq10gTlEHrIZvGVPW8adBngurrUuPQ.jpg

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
@ulath: Wiesz, czytając Twój wpis odniosłem wrażenie, że musisz być szczęśliwym gościem, jednocześnie będąc świadomym, że jesteś zwykłym przeciętniakiem (jak na warunki norweskie oczywiście). W Polsce ok 2/3 pracujących zarabia poniżej średniej krajowej. A i ze szczęściem łatwo nie jest...

Przy okazji odpowiedz na dwa pytania:
1. Jak kontakt z rodakami tam na miejscu? Czy znasz Polaka, który wyemigrował do Norwegii, ale mu się nie udało i musiał wrócić?
2.
  • Odpowiedz
@abcc5: oczywiście :), zima nie jest wcale taka straszna. mieszkam w Drammen, nie jest to pod biegunem ;)

@jak_to_mozliwe: eutanazja? szczerze nie interesowałem się tematem, zauważyłem ze np. u mnie w pracy ludzie sobie spokojnie pracują do emerytury, znam tez dentystę który emeryturę spędza na filipinach

@robertK: Drammen, mamy pensje roczne
  • Odpowiedz
@ulath: Na kurs norweskiego zapisałeś się sam czy opłącił czy pracodawca? :) Gratulacje, jeżeli mnie się nie powiedzie w Polsce to też chciałbym wyjechać w te rejony :).
  • Odpowiedz
@robertK: ja spędzam w pracy 8h z czego mam placone za 7,5. jedna przerwa 30min nie płatna i dwie po 10-15min platne. ( czasami jakieś nadgodziny )
  • Odpowiedz
@maksiuuumaksiuuu: dzięki i wzajemnie :) , moim lekarzem jest polka, wiem ze kilka lat temu Adecco organizowało w Polsce kursy norweskiego dla pielęgniarek i lekarzy. nie wiem jak wygląda sytuacja teraz
  • Odpowiedz