Wpis z mikrobloga

Dzisiaj na zajęciach z psychiatrii doktor nam powiedział, że jeśli dziecko nie było wychowywane przez "małżeństwo pełne miłości, szacunku, wsparcia i empatii" to co by w życiu nie robiło, wcale nie poprawia swojej sytuacji. Choćby jako dorosły człowiek stawało na rzęsach, to nie zbuduje dobrego związku, tylko codziennie "zaciska sobie pętlę na szyję". Super #motywacja, doktorze. Chyba napiszę mu w ankiecie dydaktycznej, że sprawił przykrość 1/3 studentów, a co wrażliwsi uronili łezkę.

Mirki, powiedzcie, że on tylko farmazoni ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#gorzkiezale #medycyna #psychologia #psychiatria #zwiazki i trochę #tfwnogf #tfwnobf
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marnapanidomu: Nie przejmuj się, u psychiatrów to normalne- zwykły efekt dostępności. Lekarz pracujący w szpitalu psychiatrycznym spotyka najczęściej pacjentów którzy są na tyle zaburzeni, że niestety efekty terapeutyczne są mizerne- najczęściej są to ludzie dorastający w toksycznym środowisku, co jednak występuje jednocześnie z ogromną, niekorzystną komponentą genetyczną- przeciętny człowiek ma zdecydowanie mniejszy niekorzystny bagaż genetyczny.
Zapytaj doświadczonego psychologa to odpowie ci, że wiele jest w twoich rękach i to prawda.
  • Odpowiedz
@marnapanidomu: W większości przypadków to prawda jednak zdarzają się jednostki wybitne tzn na tyle świadome i mądre że potrafią sobie pomóc poprzez terapię. Jednak statystycznie to miał rację, ludzie z bagna w większym czy mniejszym stopniu są skrzywieni i stworzenie z nimi związku jest praktycznie niemożliwe a przynajmniej takiego w którym żadna ze stron nie będzie poszkodowana.
  • Odpowiedz