Moim skromnym zdaniem najlepszym lekarstwem na feelsy i smutki jest nocna jazda samochodem przy odpowiedniej muzyce, a jak jeszcze przy takim jeżdżeniu posiadamy na fotelu obok osobę, której możemy się wygadać ze wszystkich swoich zmartwień i problemów to już w ogóle jest super i uważam, że to lepsze rozwiązanie niż zapijanie smutków przy wódce.
@Kundzio1500: Ja nie mam jeszcze samochodu, ale w Gdańsku nocne autobusy to takie wycieczkowce, w dzień z punktu A do punktu B jedzie się pół godziny, w nocy aż godzinę. Lubię wtedy patrzeć przez okno ze słuchawkami na uszach, a o pierwszej to już w ogóle mało ludzi jest. Również polecam ten stan, ale zapewne samochodu nic nie zastąpi ;)
@Kundzio1500: też tak jeżdżę! Tylko ostatnio mi skrzynia jebła :| I wczoraj musiałem skorzystać ze skutera, a to niestety nie to samo. Chociaż cały czas lepsze niż siedzenie przed monitorem czy TV.
Po dwóch miesiącach rzeźby projekt ukończony :) wyleciało skrzydło, zawieszenie z obniżonego dziadostwa przywrócone do stanu fabrycznego, nowa folia i parę wizualnych rozkmin, których nie chce mi się wymieniać.
#nightdrive #oswiadczeniezdupy #feels #feelsy #depresja #oswiadczenie
@SScherzo: to jedź z @Kundzio1500 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora