Wpis z mikrobloga

Mirki czy ja jestem jakiś z-----y? Robię wszystko na czym zależy mojemu różowemu, a pisząc wszystko mam na myśli WSZYSTKO w sferze duchowej/materialnej/łóżkowej, a kiedy chcę ją zainteresować czymś nowym ma na to w------e i woli pisać na fejsiku z kolegą z Turcji. Głosujemy w komentarzach.

#feelsy
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IshiAryu: nie, nie szukasz sobie problemów, bo jest to normalne i każdy chciałby robić coś wspólnego ze swoim różowym, łączyć pasję, poznawać nowe rzeczy itp. Dobry różowy też tak będzie chciał więc będzie równowaga - trochę twoich rzeczy, trochę jej - idealnie. Inny patrzy tylko na koniec własnego nosa lub jest zbyt leniwy żeby zrobić coś miłego dla swojej ukochanej osoby. Przykre, ale często prawdziwe. Jeśli cię to naprawdę męczy
  • Odpowiedz
  • 0
@PioPi0: Chciałbym żeby wspierała mnie w nowych pomysłach. Zawsze jest coś nowego do robienia. Jak widzisz nie są to rzeczy wielkie. Dla niej ważna jest Anglia wiec kieruję moje starania w tę stronę. Dla mnie ważne są rzeczy nowe do których można przysiąść w każdej chwili.
  • Odpowiedz
@IshiAryu: ale jej się nie chce tego robić? Myślę że parę gorzkich słów przydałoby się jej powiedzieć. Jak rozmowa nic nie daje to możesz spróbować zrobić tzn lustro czyli tym razem tobie nie będzie się chciało lub nie będziesz mieć czasu jak ona będzie coś chcieć. Troche chamskie, no ale cóż... Zanim zastosujesz jakieś bardziej radykalne środki postaraj się upewnić, że za każdym razem jak różowy zrobi tak jak wg
  • Odpowiedz
@Wega_:
Nie było jednego źródła. Wydaje mi się, że w ramach niektórych metod PUA było to wytłumaczone, ale do nich trzeba podchodzić bardzo ostrożnie. Obraz pojawia się dopiero po przetworzeniu wielu źródeł i pomyśleniu przez chwilę. Podstawy na temat wartościowania można znaleźć w Mystery Method i u Neila Straussa (słynna książka "The Game"), ale tam też jest trochę syfu. Oni, przynajmniej w tych źródłach (nie wiem jak w nowszych), kompletnie
  • Odpowiedz