Wpis z mikrobloga

co myślicie o podejściu mojego #rozowepaski do tabletek antykoncepcyjnych- nie będe brać bo nie. Nie jest zbyt egoistyczne? Jestem facetem,który ma problem z gumami i pieprzy ją na wariata,a to niestety z czasem rodzi nerwice.
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mlg20: tabletki antykoncepcyjne to jednak mocno ingerujący w organizm, równowagę hormonalną lek. Jeśli Twój różowy ma obiekcje, to nie naciskaj... są kobiety, które łykają piguły jak witaminę c, są takie - i jest ich sporo - które się bardzo źle po nich czują. Ja brałam przez dwa lata żeby mieć komfort i efekt był taki, że libido mi spadło do zera i pojawiły się stany depresyjne... dla dobra związku przestałam
  • Odpowiedz
@tales: Przeczytaj post wyżej i powiedz mi co mam jako facet zrobić w takim momencie? Nie mogę się przekonać do gum za cholere, nie kontroluje go, przy zakładaniu wzwód samoczynnie opada,nawet jeśli byłby twardy jak skała.Żadnymi wspomagaczami typu viagra nie zamierzam się ładować by kochać się z nią w gumie
  • Odpowiedz
@mlg20: argumenty masz konkretne. Spróbuj ją namówić na wizytę u ginekologa. Może będzie tak, że od razu lekarz jej dobierze dobre pigułki, może parę miesięcy będzie się bujać z doborem innych. Natomiast jeśli jedziecie w ruletkę... to albo ona chce mieć z Tobą dziecko i Ci ściemnia albo jesteście oboje totalnie nieodpowiedzialni ryzykując wpadkę. Zawołaj mnie jak z nią pogadasz.
  • Odpowiedz
@mlg20: skoro skręca w katolickie rewiry, to pozostaje mierzenie temperaturki, tzw. metoda termiczno-objawowa.... jest to upierdliwe, czasochłonne, ale jak się wprawi, to pójdzie. Albo niech ginekolog poradzi, dobierze, przecież razem spokojnie możecie pójść na wizytę.
  • Odpowiedz