Wpis z mikrobloga

Oderwałem się od kompa na Święta. Z #rozowypasek pojechaliśmy do jej rodziców. Siedzimy przed tv, śmieszkujemy trochę, trochę na siłę i nagle Teściu zaproponował wymianę opon w moim aucie. Myślę: "ło #!$%@?, jeszcze nigdy nie wymieniałem sam opon", mówię: "dobry pomysł Tato". Poszliśmy do garażu i się zaczęło... To źle, to nie tak, co ja robię, ło #!$%@?, kogo wybrała moja córka? Idź lepiej przed komputer, itp, itd (wszystkich obelg nie pamiętam). Zależy mi na dobrych relacjach z Teściem, bo w końcu moja wybranka to jego córka, także na koniec jak zmieniłem 4 oponę pomyślałem, że zażartuje, żeby rozładować trochę atmosferę i mówię: " no teraz to mógłbym w pit stopie F1 pracować, bo w 2 sekundy już zmieniam oponę " na co teściu odparł: "w 2 sekundy to oni by ciebie #!$%@? z tego pit stopu". #przegryw #heheszki #coolstory #trustory #tesciu
  • 132
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@stingah: tak się składa, że ja też nie miałem jak się takich rzeczy nauczyć, ale najzwyczajniej w świecie było mi wstyd, że tego nie potrafię. Zresztą nadal jest mi wstyd, bo wciąż wielu dość podstawowych rzeczy nie umiem. Za żadnego twardziela też się nie mam, więc słabo trafiłeś.

jak przychodzi potrzeba musze sobie radzic sam

No właśnie. I szacun.
  • Odpowiedz
Nie oszukujmy się, to zasłużone obelgi. Dorosły facet, który zaraz ma wziąć ślub nie umie zmienić koła w smaochodzie. Sorry,


@Creder: 2015 i robienie czegoś samodzielnie xD gnije z polaczka złotej rączki xD Potem wszystko zrobione prowizorycznie na #!$%@?. Za mnie to wszystko robią fachowcy bo mają wiedze i umiejętności warte moich pieniędzy. Jeszcze tego brakowało żebym się #!$%@?ł z zatkanym zlewem kiedy mogę zapłacić 100zł i w tym czasie
  • Odpowiedz
@RodowitySloik: co w tym trudnego? Auto na podnośnik, klucz w łape, odkręcasz śruby, ściągasz koło, zakładasz nowe, zakręcasz i tak 4 razy. Zmiana opon to też nie jest jakaś wysublimowana sztuka tylko więcej #!$%@?, lepiej mieć opony letnie i zimowe na oddzielnych felgach.
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: Pierdzielenie, że do zmiany kół potrzeba specjalisty xD Ty myślisz, że w zakładach wulkanizacji pracują "specjaliści" kształceni w sztuce wymiany kół i opon? To zwykłe sebiksy, które mają taką robotę, a nie inną. Jak nie wyważasz kół, a masz wolną chwilę to co za problem zmienić sobie samemu? Wszystko do tego potrzebne (czyt. klucz i lewarek) masz w bagażniku w każdym samochodzie. W ogóle co ty człowieku potrafisz skoro
  • Odpowiedz
@Creder: Niektórzy niestety myślą, że pewne umiejętności nabywa się od urodzenia. Jak nie miał okazji zmienić koła to skąd ma niby mieć jakąś praktyczną wiedzę z tego zakresu? Można o tym poczytać ale jak się samemu tego nie zrobi to się nie nauczy. Ja nauczyłem się tego dopiero dwa lata po zrobieniu prawa jazdy - kiedy byłem zmuszony samemu dokonać wymiany. Dla kolegi brawa - bo próbował, starał się, kombinował
  • Odpowiedz
@RodowitySloik: wymienianie opon samemu? Nie lepiej, żeby to zrobiły sebiksy-fachowcy za parę dyszek (z wyważeniem)? Rozumiem, że to plus, gdy facet potrafi coś samemu naprawić czy przy domu/aucie zrobić, ale od czegoś są specjaliści z fachowym sprzętem i większym doświadczeniem w tym co robią.
  • Odpowiedz
@RodowitySloik: #!$%@? go, że jego córka wybrała sobie kogoś takiego, że siedzi cały czas przed kompem i nic według niego innego nie robi, i chciał Cię upokorzyć, zrównać z ziemią, dobrze, że nie wyszedłeś, nie poddawaj się, będzie Cię tak mielił aż może kiedyś odpuści ;)
  • Odpowiedz
A ja wczoraj i dziś robiłem z kandydatem na teścia stolik. 2 dni ciecia, spawania i szlifowania metalu. Zajebista zabawa w porównaniu z codziennym klepaniem w klawaiature. A opony tez bym sam nie zmienił. Koło natomiast bez problemu :)
  • Odpowiedz
@RodowitySloik: o #!$%@?, jesteś dorosłym facetem i niee potrafisz wymienić opony we własnym aucie? XD
Zrób gownoburze jak tych dwóch debili którzy złapali gumę w centrum miasta i prawie umarli i w ogóle XD ##!$%@?
  • Odpowiedz
@RodowitySloik: ty też ostro do niego. Nie daj się chu....tzn. teściowi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niech wie, że masz jaja. Poza tym nie śmieszkuj na siłę i nie rób z siebie kozła ofiarnego, ale też pamiętaj, żeby nie dać się za bardzo sprowokować. A jak źle się czujesz w pewnych sytuacjach to po prostu w takie sytuacje się nie pakuj.

To chyba tyle ode mnie synu.
  • Odpowiedz
Zmiana opon to też nie jest jakaś wysublimowana sztuka tylko więcej #!$%@?


@Muttsurini: Jak mam tylko alusy to jak mam sobie sam zmienić letnie na zimowe bez wyważarki? Rozumiem jak ktoś robi tylko przekładkę, bo ma stalówki i alusy, to wtedy może sam, ale samodzielna wymiana opony?
  • Odpowiedz