Wpis z mikrobloga

Oderwałem się od kompa na Święta. Z #rozowypasek pojechaliśmy do jej rodziców. Siedzimy przed tv, śmieszkujemy trochę, trochę na siłę i nagle Teściu zaproponował wymianę opon w moim aucie. Myślę: "ło #!$%@?, jeszcze nigdy nie wymieniałem sam opon", mówię: "dobry pomysł Tato". Poszliśmy do garażu i się zaczęło... To źle, to nie tak, co ja robię, ło #!$%@?, kogo wybrała moja córka? Idź lepiej przed komputer, itp, itd (wszystkich obelg nie pamiętam). Zależy mi na dobrych relacjach z Teściem, bo w końcu moja wybranka to jego córka, także na koniec jak zmieniłem 4 oponę pomyślałem, że zażartuje, żeby rozładować trochę atmosferę i mówię: " no teraz to mógłbym w pit stopie F1 pracować, bo w 2 sekundy już zmieniam oponę " na co teściu odparł: "w 2 sekundy to oni by ciebie #!$%@? z tego pit stopu". #przegryw #heheszki #coolstory #trustory #tesciu
  • 132
@Nieskalany_Mysleniem: niektórzy tak mają, rozumiem. Ale dla mnie jednak facet powinien umieć sobie radzić z podstawowymi problemami technicznymi, czy to w aucie, czy w domu. Taka nasza rola i tego też często oczekują różowe paski. Wiem, że w młodym pokoleniu podejście jest podobne jak u Ciebie, no ale ja jednak jestem tradycjonalistą.
Zresztą, to chyba tak samo jak z gotowaniem u różowych. Teraz też wiele kobiet nie ma pojęcia o gotowaniu
@RodowitySloik:Jeśli dobrze zarabiasz trzeba było rzucić teściowi hajsem i powiedzieć że dzisiaj żeby utrzymać kobietę trzeba umieć zarabiać hajs a nie umieć zmieniać koła...

Ojciec mojej byłej z rozrzewnieniem mnie wspomina kiedy nieraz siedzieliśmy i grzebaliśmy przy jego Iveco... Na moje ambiwalentne szczęście znalazła sobie jakiegoś przystojniaka którego największą ujmą jest upierdzielenie się w smarze... Ostatnio niedoszły teść zadzwonił bo jadąc ze swoim zięciem bo mieli jakąś usterkę elektroniczną a na
  • 15
@Creder: 2x lvl here, a nie mam problemu z wymianą kół w samochodzie, wywierceniem kilku dziur, jak i dokonaniu napraw, które nie wymagają specjalistycznego sprzętu/wiedzy. Prawda to jednak, że coraz więcej osób woli coś wyrzucić, aniżeli najpierw spróbować naprawić. Takie czasy :)
@RodowitySloik: teść najlepiej się nie zachował, ale by nie potrafić zmienić kół w samochodzie... Dolan, please.
@Creder: tak, tak, wiadomo, jednakże sam musisz przyznać, że wymiana 'złamanego' kabla, to żadna rocket science, a duża część osób z takimi #!$%@? nawet nie potrafi sobie poradzić ;)
@Creder: mam 30 lat, w zyciu nie miałem samochodu i nie wiem jak zmienia się opony czy tam koła nie mowiac o innych rzeczach zwiazanych z autem. Co na to powiesz twardzielu? Stereotypizacja usprawiedliwiona jakimis tam "tradycjami". Prawdziwym kolesiem bez jaj tutaj jestes Ty bo nie potrafisz stawić czola rzeczywistości innej niż ta, ktora zostala Ci wtloczona pod przykrywka tradycji i hasla "bo tak jest juz" :-).
Inna sprawa jest to,