Wpis z mikrobloga

Jak mnie #!$%@?ą baby które z pretensją w głosie wysapią przy kasie "ale ja nie mam wydać" albo "niech pani płaci kartą". Od kiedy to, że ona nie ma wydać to mój problem? Chcesz sprzedać? To wydaj. Nie to pójdę gdzie indziej ale nie z pretensją babsztyl poleci. Winna się mam czuć, ze mi bankomat wydał 100 zł? No co za idiotki i jeszcze mi będzie mówić jak i czym mam płacić. Karyna śmierdząca "no ale ej nie możesz kartoooo" NO NIE #!$%@? nie mogę, bo nie chcę.
#boldupy #oswiadczenie
  • 118
@RRybak: ale tak działa rynek. Jeżeli jesteś chamski, jeżeli nie masz wydać, jeżeli zniechęcasz do siebie klientów to ich tracisz. Nie każdy nadaje się do pracy w usługach czy do pracy z ludźmi ale niespodzianka. NIE MA OBOWIĄZKU tam pracować. Jeżeli już decydujesz się do firmowania własna mordą sklepu/ działalności to albo jesteś miły i życzliwy, albo bezrobotny /bez klientów.
nic mnie tak nie wkurvia jak baba płacąca stówą za cynamonkę kosztującą 2 zł. Wiem,że czasami się nie ma, ale takie babska zawsze chcą sobie ROZMIENIĆ i przeważnie o 7 rano. To przeważnie ludzie pytają czy zamiast stówą mogą zapłacić kartą i wtedy ja mówię: jeśli nie sprawi to problemu ... Z taką wyczekującą miną, zawsze działa. Nigdy nie powiedziałam: nie mam jak wydać, #!$%@? mi stąd'. Są takie,które przychodzą codziennie z