Wpis z mikrobloga

@ktostamktos: ogólnie mi chodzi o to, że taka akcja jest bez sensu. Raz się czyta grube księgi, a innym razem cienkie książeczki, czasem ma się więcej czasu na czytanie, a inny razem przez miesiąc nie znajdziesz na przeczytanie 10 stron. W ostateczności, aby wyrobić licznik ludzie sięgnął po jakieś cienkie książki niekoniecznie dlatego, że chcą przeczytać, ale żeby zrobić swoją normę
  • Odpowiedz
@ktostamktos: No wiesz, gratulować to można takim ludziom jak np. Dorota Wellman która kiedyś się przyznała w jednym z wywiadów, że czyta kilka książek tygodniowo ( ͡º ͜ʖ͡º) ja osobiście ją podziwiam..
  • Odpowiedz
@MorDrakka: no dobra, ale co z tego? Książka krótka może być równie wartościowa i rózwijająca co długa. Jak dla mnie jeśli ktoś przeczyta 52 krótkie książki w ramach tego wyzwania jest lepsze niż gdyby nie przeczytał żadnej.
  • Odpowiedz