Wpis z mikrobloga

@karolzzr: głupoty gadasz. Sieciówki i duże miasta, kompletnie nie ma to znaczenia. Zależy od konkretnej siłowni. Rzadko są oddzielne prysznice.

To samo w hotelach i na basenach [na basenach mniej]. Idziesz do sauny w bieliźnie?
@karolzzr: Byłem na siłowniach w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Poznaniu, Słupsku i bankowo jeszcze w innych miastach... W szatni się przebierasz, a nie latasz z wackiem na wierzchu, bo nie taka jest idea szatni, ale pod prysznicem bez skrępowania.

Ale Cię rozumiem. Będąc małym dzieckiem, też czułem się zgorszony na basenie, ale kilka lat temu będąc w bardzo drogim hotelu[szatnia,sauny] zrozumiałem, że to nic wstydliwego i autentycznie moje paradygmaty baardzo się zmieniły.