Wpis z mikrobloga

Bardzo bym prosił, by wszystkie osoby, które do mnie napisały wcześniej, że chcą wyjechać w Marcu, by podały mi swoje imiona, nazwiska, daty urodzenia i orientacyjną date wyjazdu/dostępności do wyjazdu :)

Robię liste dla landlordów bo chcą kupić troche więcej domów i chcą wiedzieć ile kupić :) W miare możliwości postaram się jak najszybciej odpowiedzieć gdy tylko dany pokój będzie dostępny i zabookować - a narazie jest około 5 chętnych na jeden pokój ^^

Na PW wyjaśnie też dokładnie jakich kosztów końcowych się można będzie spodziewać.

Do zadawania pytań ogólnych również serdecznie zachęcam ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#sorekcharityltd <-- mój tag na pytania i nowości

#sorekabbey #emigracja #emigrujzwykopem #uk #yorkshire #anglia
  • 122
1. Zawsze mówię: przygotowywujcie się na minimalną, a realnie? £7-8 za godzine stało się standardem w tej okolicy, jeśli umiecie język to możliwości są nieograniczone ;)

@sorek: Czy ja dobrze rozumiem. Jest tam możliwość pracy bez znajomości na wyższym poziomie języka angielskiego?
@patrol798: @XAIMEII: @benzdriver: Tak naprawdę jedynym powodem dla którego nie chce odpowiadać tutaj to to, że ciągle się to zmienia.

Potem ktoś będzie pisać "aaa, Ty pisałeś że to kosztuje tyle i tyle, a to kosztuje tyle i tyle!!!!". Z dnia na dzień ceny mieszkań rosną i o pokoje nie jest tak łatwo. Dzisiaj mogę załatwić pokój za £75, ale jutro będzie inny. Nie mam dokładnie tych samych pokoi
@vesterr: Jest możliwość bez znajomości angielskiego w ogóle, ale nigdy nie pozwole by taka osoba sama wyjechała. Jeśli jednak masz kolege z któym chciałbyś dzielić pokój, albo np. matke: odezwij się i zobaczymy co da się zrobić, nie oczekuj jednak cudów od takiej roboty ;)
@sorek: Cóż, mam nadzieję, że gdy ja w końcu będę się wynosił, to nadal będziesz kontynuował swoją "fundację" i będę mógł liczyć na Twą pomoc, na dzień dzisiejszy, powodzenia, dla każdego mireczka którego tam do siebie przygarniesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pyxis: a jak bylo kiedys? I kiedy to bylo? Pomysl jak jest dzisiaj: benzyna po £1.05 za litr, kwota wolna od podatku £10k, minimum za godzine pracy to okolo £7. Zywnosc, alkohol, ubrania, samochody, elektronika, telekomunikacja i wiele innych tanie jak barszcz. Do tego masa ofert pracy. Czego wiecej Ci potrzeba?
@sorek: Co to ogólnie za praca?
Orientujesz się może, ile kosztuje kurs na wózki i czy z takim kursem bez doświadczenia załapało by się coś?
Kolega @patrol798: się zapytał, i czy dobrze wnioskuję z Twojej wypowiedzi, że mowa jest o pokoju jednoosobowym?

Kurde kusząca jest opcja wyjazdu, jutro zwożę cv w jedno miejsce zobaczymy co mi tam powiedzą.
@sorek: Ja się nigdzie nie wybieram.Studia na półmetku, więc nie warto ich porzucać.
Zaciekawił mnie tylko ten akapit. Myślałem, że bez jakiejkolwiek znajomości języka nic nie idzie znaleźć a tu proszę jednak się da .
@sorek:

Jeden z landlordów dla których pracuje ma ok. 30 domów w tej chwili


Ludzie się dziwią że ktoś może mieć kilka domów/mieszkań a dom na wynajem kupuje w UK sporo ludzi jako że mają z tego lepszą stopę zwrotu niż z trzymania kasy na koncie.

Firma w której pracowałem miała najem u pewnego bogacza który miał ok 200 domów w Cambridge. No ale to akurat bardzo bogata rodzina mająca farmy,centra
@benzdriver: z tymi cenami niskimi to nie przesadzaj, bo ktoś niepotrzebnie się napali, ceny są niskie w stosunku do zarobków ale życie nie jest tanie, ceny są wyższe niż w Polsce, choć znałem ludzi którzy potrafią przeżyć za £10 na tydzień!
@benzdriver: chodziło mi o to, że kiedyś było łatwiej o pracę np w takim Londynie. Znajomy mi mówił z rok, dwa temu że bez zawodu do pracy fizycznej do Londynu nie ma co uderzać. Natomiast sytuacji innych stron kraju nie znam. Niedawno dopiero się dowiedziałem, że jednak w niektórych miejscach pracy jest wystarczająco dużo ;)
@ElCidX: prace różne, proszę, nie pytajcie mnie o prace. Nie lubie na to odpowiadać bo nie chce tutaj nic nikomu obiecywać. Najprostsza to praca na sałatkach na produkcji, troche lepiej płatna i bardziej stabilna to ASOS i zatrudniają pod koniec marca.

Wózek dobra sprawa, ale pamiętaj, ze tutaj musisz mieć zalegalizowane papiery z Polski (koszt koło £100-200).

@vesterr: Pewno, tutaj ludzie żyją po 8 lat, utrzymują rodzine, dzieci, mają kredyty
@sorek: ja mam pytanie troszkę z innej beczki, landlordowie, z którymi współpracujesz podpisują z mireczkami umowy, co za tym idzie są oni zgłoszeni do councilu, nalicza się rezydentura, landlord i najemca mają prawnie określone prawa i obowiązki itp.?
@patrol798: pracujesz w UK = interesuja Cie ceny w UK. Jest bardzo tanio wzgledem zarobkow. Za godzine pracy masz tutaj nieporownywalnie wiecej niz w Polsce. Ja dodatkowo odnosze wrazenie, ze jest coraz taniej. Po prostu biznes idzie swietnie, jest fantastyczna koniunktura i kazda inwestycja daje swietny profit. Zyc nie umierac:)
@501st: I tutaj znowu: zależy od landlorda, niektórzy to robią, niektózy nie. Ja staram się współpracować z takimi, co to robią, ale wiadomo - darowanemu koniowi.. Co do rezydentury to wystarczy wyrobić nin i to jest pierwsza rzecz od której rezydentura się nalicza. Z tego co wiem właściciel nie pokazuje umów i nie zgłasza ludzi do councilu tylko ma to na zasadzie wynajmowania.

@benzdriver: To prawda, mimo wszystko jeśli ktoś
@501st: troche mało czasu mają ci landlordowie na zakup tych domów...nawet ze gotówkę kupując cały proces trwa kilka tygodni. Z drugiej strony muszą mieć do Sorek duże zaufanie - kupią całe osiedle domów, przyjedzie kilka Mirków i co - same straty