Aktywne Wpisy
black_coffe +3
Yuri_Yslin +17
Czasami słyszę, że mieszkania podrożały, ale średnia pensja wzrosła.
No to sprawdzam:
Średnia pensja brutto #warszawa - 2017 rok: ok. 5500 zł
Średnia pensja 2023: ok. 8800 zł.
Dotyczy wyłącznie sektora przedsiębiorstw (co jest nieco przekłamane, bo pomija rosnący udział B2B, na którym są niemal wszyscy najlepiej zarabiający, ale coś musimy przyjąć).
Wzrost: +60%.
Cena mieszkania na Targówku w 2017: ok. 6500zł za metr, 3 pokoje (np. https://warszawa.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,na-sprzedaz/17429030.html )
Cena mieszkania na
No to sprawdzam:
Średnia pensja brutto #warszawa - 2017 rok: ok. 5500 zł
Średnia pensja 2023: ok. 8800 zł.
Dotyczy wyłącznie sektora przedsiębiorstw (co jest nieco przekłamane, bo pomija rosnący udział B2B, na którym są niemal wszyscy najlepiej zarabiający, ale coś musimy przyjąć).
Wzrost: +60%.
Cena mieszkania na Targówku w 2017: ok. 6500zł za metr, 3 pokoje (np. https://warszawa.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,na-sprzedaz/17429030.html )
Cena mieszkania na
Literatura pisana dla mężczyzn przez mężczyzn: Golem, Rok 1984, Stary człowiek i morze, Władca Pierścieni, Bracia Karamazow, Jądro Ciemności.
U mężczyzn mamy poszukiwania duchowe, metafizykę, mistykę, zmagania z naturą, politykę, filozofię, przemianę głównego bohatera, szlifowanie charakteru.
U kobiet mamy poszukiwanie samca, najlepiej z kasą, dominującego i żeby dobrze ruchał.
Wyobrażacie sobie, żeby kobieta napisała kiedykolwiek taką książkę jak "Proces" Kafki albo "Wilk Stepowy" Hessego? Ja też nie.
Wniosek? Kobiety nie mają Pneumy, są tzw. portalami organicznymi.
#gorzkiezale #rozkminy #ksiazki #mowiejakjest #rozowepaski
Komentarz usunięty przez moderatora
Porównaj może z:
Virginia Woolf, Jane Austen, Charlotte Bronte, Emily Bronte, Ursula Le Guin, Maya Angelou (tu masz metafizykę!), Agatha Christie, Elizabeth Browning, Zadie Smith.
Nie wspominając o Orzeszkowej, Konopnickiej, Pawlikowskiej, Nałkowskiej, czy nawet Chmielewskiej.
@MowMiJurek: kurde, ja tam wolę Bukowskiego od Zmierzchu. i Dostojewskiego zresztą też.
Jeśli chodzi o np. o polskie pisarki, to potraficie z głowy wymienić ich najwyżej kilka. Oczywiście najśmieszniejsza jest Orzeszkowa, której "Nad Niemnem", staje się po prostu męczącym gównem nie do przejścia, przez te jej opisy przyrody na kilka stron. I to jest na tyle uciążliwe, że często nawet nauczyciele wolą puścić ekranizacje. Przykładowo, "Wojnę i pokój" Tołstoja przeczytałem z przyjemnością, mimo, że też jest tam
Dzięki, miło spotkać fana.