[l.....o]

@Axoi: u nas z rzeczonymi numerami ludzie się po 3 - 4 lata męczyli, co to uwalenie jednego terminu :)

[arko123]

@Axoi: W praktyce to jest tak, że w takich sytuacjach i tak zalicza większość roku jak nie wszyscy. Nie ma szans, żeby jedne prowadzący zamknął praktycznie kierunek. Nie masz się jeszcze co spinać. Po prostu naucz się na następny termin, bo jest spora szansa, że da to samo albo coś dużo prostszego niż za pierwszym razem.

[Lorneta_z_meduza]

@Axoi: I co udały się studia?

[Axoi]

@Lorneta_z_meduza: heh. Część osób nadal powtarza te dwa przedmioty z tego co wiem.
Ja ostatecznie jeden z nich zdałam (na 3.0). Przeniosłam się i potem zrezygnowałam z tamtego kierunku na który się przeniosłam.

Poszłam potem na inny gdzie egzaminy z obu tych nieszczęść napisałam na 4.5 bez chodzenia na jakiekolwiek zajęcia(tylko kolokwia pisałam) i z max godzina powtórki(!) tuż przed egzaminem. Syllabus tego nowego kierunku ma więcej materiału niż tego

[w.....R]

@Axoi jak to działa, że mogłaś chodzić tylko na kolokwia, a na zajęcia nie chodziłaś? Nie było czegoś takiego jak 'obecność obowiązkowa', listy obecności itp.?

[Axoi]

@wxRR: jest, ale i wszystkim da się dogadać. Tu po prostu prowadząca wiedziała że raz już ten przedmiot zrobiłam, przepytala mnie na początku z materiału i uznała że chodzenie marnowalo by tylko mój czas.

[Kacpre23]

@Axoi: koniec końców można po pierwszym semestrze brać warunek?

[Axoi]

@Kacpre23: xD tak