Wpis z mikrobloga

@gulamin: Człowieku kierowałem strajkiem też w 1970 r .Wygrać go nie było najmniejszej szansy .Jak przegrywając uratować co się da i przygotować się do następnej zwycięskiej bitwy .Ja działając w taki właśnie sposób tego dokonałem .Wielu nie wierzy , wielu zazdrości ,wielu to się nie mieści w główkach .Dziś to jest proste a tedy nie było .Trzeba było nawet ryzykować życiem ,a 6 udokumentowanych ze świadkami zamachów to zabawa .