Aktywne Wpisy
MPWKZB +4
#konfederacja moze tu kos normalny odpowie. Czemu wy popieracie partie, ktorej czesc ludzi wypowiada sie pro rosyjsko i ktora chce wyjsc z UE?
tekserew +15
w okresie dojrzewania pojawiło mi sie to cos. Lekarze specjalisci dotad nie wiedza co. Przez rowiesnikow byl obiektem zartow z tego powodu. Moj problem stanowil obrzydzenie przy kontakcie z kobietami. Rodzicow nie bylo stac na prywatne leczenie. Tak o to zostalem #przegryw z mocno zniszczona psychika, bo nikt nie potrafil mnie zaakceptowac z tym czyms. Nie mialem na to zadnego wplywu.
Lubicie czytać? Super! Też lubię. Ale nie muszę nikomu tego tłumaczyć i namawiać i załamywać się bo ktoś tego nie robi.
Odwróćmy sytuację i niech będzie audycja w radio i Robert Burnejka z Pudzianem by załamywali ręce, że ponad połowa Polaków nigdy nie była na siłowni. I by tam się załamywali i płakali.
No #!$%@? dajmy ludziom żyć! Każdemu tak jak chce! Nie ma sensu kogoś na siłe wysyłać do filharmonii albo kazać czytać książek, bo tak robią kulturalni ludzie. A może ktoś lubi sklejać statki powietrzne w skali 1:4123 i jakoś nie wywyższa się.
#ksiazki #czytajzwykopem #dajzyc #silownia ##!$%@?
Komentarz usunięty przez autora
Masujesz mózg - poruszaj później mięśniami. Odpoczywasz po treningu - weź książkę.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
ja generalnie nie wpieprzam się w nieswoje sprawy, ale rozumiem wylewanie żali na to, że ludzie nie czytają. czytanie rozwija, więc jak ktoś nie czyta, to jest po prostu debilem. im więcej debili, tym ciężej się w takim społeczeństwie żyje.
więc uważam, że czytanie jest społecznie dużo ważniejsze niż ćwiczenie na siłowni.
W społeczeństwie nie znającym całek nie można mówić o znajomości podstawowych praw fizycznych czy chociaż wytrzymałościowych.
Uważam więc, że matematyka jest dużo ważniejsza niż nic nie dające czytanie.
Rozumiesz o co chodzi? Czy jesteś tak mocno w swoim świecie zamknięty i zakochany w sobie, że myślisz że masz monopol
@kam1l: a uważaj tak sobie do woli, masz prawo sądzić nawet, że codzienne wsadzanie sobie w dupę pomarańczy jest ważniejsze niż czytanie. to Twoje zdanie i nie mam prawa zabraniać Ci tak myśleć, zwłaszcza że, tak jak pisałem, nie wpieprzam się w nieswoje sprawy i to, że ktoś robi z
To jest ten zbawienny wpływ książek na człowieka?
Poza tym ktoś tu coś wcześniej pisał o debilach... ;)
@neib1: A #!$%@?. Zgadzam się, że prawdopodobnie czytająca część społeczeństwa jest nieco bardziej inteligentna niż ta nieczytająca, ale to samo możesz powiedzieć np. o interesowaniu się golfem, a piłką nożną i o tysiącach innych spraw (de facto o każdym hobby). Dlatego wkurza
@DamnumEmergens: no ale co ja mam pisać? frazesy mówiące o tym, że czytanie rozwija wyobraźnię, zwiększa zasób słownictwa, poszerza horyzonty? przecież to jest tak oczywiste, że pisanie o tym nie ma sensu. tym bardziej do kogoś, kto jako kontrprzykład podaje całkowanie - czyli umiejętność bazowa, nabywana w wieku 6 lat vs wiedza zaawansowana (ja z całkowaniem nie spotkałem się do czasu kiedy
Moim zdaniem podróże bardziej poszerzają horyzonty, projektowanie budynków lepiej rozwija wyobraźnię, a zasób słownictwa równie dobrze może poszerzać inna aktywność. Nie ma jednej drogi. Nie każda książka to lek na wszystko. Czytanie Greya czy innego Paolo Coelio nie jest bardziej wartościowe niż przeczytanie intrukcji obsługi pralki i obejrzenie dobrego filmu lub
@kam1l: i z tym się zgadzam w całej rozciągłości. jednak nie każdy może sobie pozwolić na podróże, czy zająć się projektowaniem budynków - natomiast czytać może każdy i to za darmo. dlatego promuje się właśnie tę formę, bo jest dostępna absolutnie dla każdego.
Zacząłeś od wyzywania ludzi od debili, a potem zamiast to jakkolwiek zargumentować, wolisz #!$%@?ć o niczym.
XD Jakie zadufanie, przecież tu się nawet nie ma czym chwalić. Jeżeli ktoś traktuje sam fakt czytania książek jako powód do chwalenia, to raczej