Aktywne Wpisy
mirko_anonim +166
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją polactwa xD Pójdzie taki do wykwintnej restauracji to się wkurza, że musi długo czekać. Potem dostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym xD
Na drugie danie zamówi oczywiście schaboszczaka z frytkami, na frytki ponarzeka że mrożonki, a schabowy był lepszy i 2x tańszy w barze mlecznym.
To jest jak z moimi rodzicami. Gdy biorę ich do restauracji, przeżywam istną gehennę, bo "a czemu to takie drogie", "a czemu musimy tak długo czekać", "kiedy kelner podejdzie z rachunkiem bo chcemy wyjść", "nie ma to jak domowe jedzenie".
Nie umieją się zachwycić atmosferą, wystrojem i w końcu jedzeniem, bo ich podniebienia lubią tylko rosół i schabowy, a w przypadku ksiazula jeszcze kebab.
Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją polactwa xD Pójdzie taki do wykwintnej restauracji to się wkurza, że musi długo czekać. Potem dostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym xD
Na drugie danie zamówi oczywiście schaboszczaka z frytkami, na frytki ponarzeka że mrożonki, a schabowy był lepszy i 2x tańszy w barze mlecznym.
To jest jak z moimi rodzicami. Gdy biorę ich do restauracji, przeżywam istną gehennę, bo "a czemu to takie drogie", "a czemu musimy tak długo czekać", "kiedy kelner podejdzie z rachunkiem bo chcemy wyjść", "nie ma to jak domowe jedzenie".
Nie umieją się zachwycić atmosferą, wystrojem i w końcu jedzeniem, bo ich podniebienia lubią tylko rosół i schabowy, a w przypadku ksiazula jeszcze kebab.
sztefen_muller +232
#motoryzacja #samochody #mercedes #nostalgia
Wiem, że zabrzmię teraz jak typowy Janusz-Nosacz po 60tce z brzuchem, ale kurła kiedyś to było.
Wszystko czytelne, na swoim miejscu, po paru tygodniach przyzwyczajenia mogę zmieniać temperaturę klimy albo włączyć podgrzewanieć fotela bez odrywania wzroku od drogi i bez wchodzenia w 3 poziom podmenu... I komu to przeszkadzało? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wiem, że zabrzmię teraz jak typowy Janusz-Nosacz po 60tce z brzuchem, ale kurła kiedyś to było.
Wszystko czytelne, na swoim miejscu, po paru tygodniach przyzwyczajenia mogę zmieniać temperaturę klimy albo włączyć podgrzewanieć fotela bez odrywania wzroku od drogi i bez wchodzenia w 3 poziom podmenu... I komu to przeszkadzało? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Lubicie czytać? Super! Też lubię. Ale nie muszę nikomu tego tłumaczyć i namawiać i załamywać się bo ktoś tego nie robi.
Odwróćmy sytuację i niech będzie audycja w radio i Robert Burnejka z Pudzianem by załamywali ręce, że ponad połowa Polaków nigdy nie była na siłowni. I by tam się załamywali i płakali.
No #!$%@? dajmy ludziom żyć! Każdemu tak jak chce! Nie ma sensu kogoś na siłe wysyłać do filharmonii albo kazać czytać książek, bo tak robią kulturalni ludzie. A może ktoś lubi sklejać statki powietrzne w skali 1:4123 i jakoś nie wywyższa się.
#ksiazki #czytajzwykopem #dajzyc #silownia ##!$%@?
Komentarz usunięty przez autora
Masujesz mózg - poruszaj później mięśniami. Odpoczywasz po treningu - weź książkę.
Kto czyta książki, żyje podwójnie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
ja generalnie nie wpieprzam się w nieswoje sprawy, ale rozumiem wylewanie żali na to, że ludzie nie czytają. czytanie rozwija, więc jak ktoś nie czyta, to jest po prostu debilem. im więcej debili, tym ciężej się w takim społeczeństwie żyje.
więc uważam, że czytanie jest społecznie dużo ważniejsze niż ćwiczenie na siłowni.
W społeczeństwie nie znającym całek nie można mówić o znajomości podstawowych praw fizycznych czy chociaż wytrzymałościowych.
Uważam więc, że matematyka jest dużo ważniejsza niż nic nie dające czytanie.
Rozumiesz o co chodzi? Czy jesteś tak mocno w swoim świecie zamknięty i zakochany w sobie, że myślisz że masz
@kam1l: a uważaj tak sobie do woli, masz prawo sądzić nawet, że codzienne wsadzanie sobie w dupę pomarańczy jest ważniejsze niż czytanie. to Twoje zdanie i nie mam prawa zabraniać Ci tak myśleć, zwłaszcza że, tak jak pisałem, nie wpieprzam się w nieswoje sprawy i to, że ktoś robi
To jest ten zbawienny wpływ książek na człowieka?
Poza tym ktoś tu coś wcześniej pisał o debilach... ;)
@neib1: A #!$%@?. Zgadzam się, że prawdopodobnie czytająca część społeczeństwa jest nieco bardziej inteligentna niż ta nieczytająca, ale to samo możesz powiedzieć np. o interesowaniu się golfem, a piłką nożną i o tysiącach innych spraw (de facto o każdym hobby).
@DamnumEmergens: no ale co ja mam pisać? frazesy mówiące o tym, że czytanie rozwija wyobraźnię, zwiększa zasób słownictwa, poszerza horyzonty? przecież to jest tak oczywiste, że pisanie o tym nie ma sensu. tym bardziej do kogoś, kto jako kontrprzykład podaje całkowanie - czyli umiejętność bazowa, nabywana w wieku 6 lat vs wiedza zaawansowana (ja z całkowaniem nie spotkałem się do czasu
Moim zdaniem podróże bardziej poszerzają horyzonty, projektowanie budynków lepiej rozwija wyobraźnię, a zasób słownictwa równie dobrze może poszerzać inna aktywność. Nie ma jednej drogi. Nie każda książka to lek na wszystko. Czytanie Greya czy innego Paolo Coelio nie jest bardziej wartościowe niż przeczytanie intrukcji obsługi pralki i obejrzenie dobrego filmu
@kam1l: i z tym się zgadzam w całej rozciągłości. jednak nie każdy może sobie pozwolić na podróże, czy zająć się projektowaniem budynków - natomiast czytać może każdy i to za darmo. dlatego promuje się właśnie tę formę, bo jest dostępna absolutnie dla każdego.
Zacząłeś od wyzywania ludzi od debili, a potem zamiast to jakkolwiek zargumentować, wolisz #!$%@?ć o niczym.
XD Jakie zadufanie, przecież tu się nawet nie ma czym chwalić. Jeżeli ktoś traktuje sam fakt czytania książek jako powód do chwalenia, to raczej niezbyt dobrze świadczy o