Wpis z mikrobloga

@worst: Aha. No dobra. Ja na Twoim miejscu jednak nie dałabym tego tagu. Ale w porządku. Śliczny kot. Mi się najbardziej podoba norweski leśny, ale Maine Coony też są takie sierściaste i mają taką grzywę... :D
@worst: Mój niebieski też uwielbia koty, więc sądzę, że za parę lat, po studiach, jak już będziemy sami mieszkać, to sobie takiego sprawimy.


Tylko przy takich kotach, to chyba dużo roboty, bo trza czesać no i sierści po domu gubią więcej niż zwykłe koty.

@worst: A właśnie. Apropo. Widziałam ostatnio filmik, na głównej był nawet, że gościu miał tygrysa (chyba nawet kilka,6 czy ile), i go w domu trzymał. Czy takiemu tygrysowi też sierść wypada? Jeśli tak (na pewno), to w jakich ilościach?!