Wpis z mikrobloga

W banku o poranku:
- Dzień dobry, chciałbym pożyczyć 100 tys. we frankach.
- 200tys.? A na co Panu 300 tys.? Zresztą z chęcią pożyczymy Panu te 500 tys.

#frank #heheszki
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli chcesz pożyczyć 100 tys we frankach, to niezależnie jaki będzie jego kurs wobec innych walut, dalej to będzie 100 tys franków. 1 frank zawsze będzie warty 1 franka. Jaja to są dopiero jak zarabiasz w innej walucie, i będziesz przewalutowywał kolejne raty kredytu.
  • Odpowiedz
@piekielnik: Dowcip kompletnie nie trafiony, właśnie w tym momencie najbardziej opłaca się wziąć kredyt we frankach, ponieważ jest on na najwyższym poziomie od lat (zakładając że o to chodziło autorowi)
  • Odpowiedz
@piekielnik: Ja p------ę. Gdyby chodziło o to co opisujesz to nie miałaby znaczenia waluta ani kurs, bo bank pożyczając więcej zawsze więcej zarobi. (Oczywiście zakładając, że kredyt zostanie spłacony)
  • Odpowiedz
@Jednobrewy: Jak Frank był po 2zł to wszystkie banki wpychały na siłe kredyty w nim. A teraz? Jest po 4 i nie ma ch we wsi, żeby wziąć kredyt hipoteczny we frankach - za duże ryzyko - mówią. No to teraz są dwie opcje. W bankach pracują albo oszuści albo debile. Innej nie ma.
  • Odpowiedz
mistrzowie czytania ze zrozumieniem. 100 tys. WE frankach. 100 tys. złotych we frankach, nie 100 tys. franków. MA SENS


@grzechuwarty: Dokładnie tak zrozumiałem dowcip.

Sensu tu nie ma z innego powodu - kurs franka się już w miarę ustabilizował. Dowcip miałby sens tylko w pierwszych minutach po ogłoszeniu przez SNB uwolnienia kursu, a więc gdy kurs franka ostro szedł do góry. ;-)
  • Odpowiedz