W banku o poranku: - Dzień dobry, chciałbym pożyczyć 100 tys. we frankach. - 200tys.? A na co Panu 300 tys.? Zresztą z chęcią pożyczymy Panu te 500 tys.
Kantor: - Dzień dobry, chciałbym za 100 tys zł kupić franków - To będzie 40 tys franków... - Ok, może być - Czyli 30 tysięcy, tak? A tak z ciekawości, mogę zapytać na co panu te 20 tys? - Wyjeżdżam z tego kraju! - Rozumiem. Już, tylko przeliczę te 10 tys... Poproszę o pańskie 100 tys... Dziękuję.... Proszę, oto pańskie 5 tys. franków!
Jeśli chcesz pożyczyć 100 tys we frankach, to niezależnie jaki będzie jego kurs wobec innych walut, dalej to będzie 100 tys franków. 1 frank zawsze będzie warty 1 franka. Jaja to są dopiero jak zarabiasz w innej walucie, i będziesz przewalutowywał kolejne raty kredytu.
@piekielnik: Dowcip kompletnie nie trafiony, właśnie w tym momencie najbardziej opłaca się wziąć kredyt we frankach, ponieważ jest on na najwyższym poziomie od lat (zakładając że o to chodziło autorowi)
@piekielnik: Ja #!$%@?ę. Gdyby chodziło o to co opisujesz to nie miałaby znaczenia waluta ani kurs, bo bank pożyczając więcej zawsze więcej zarobi. (Oczywiście zakładając, że kredyt zostanie spłacony)
@Jednobrewy: Jak Frank był po 2zł to wszystkie banki wpychały na siłe kredyty w nim. A teraz? Jest po 4 i nie ma ch we wsi, żeby wziąć kredyt hipoteczny we frankach - za duże ryzyko - mówią. No to teraz są dwie opcje. W bankach pracują albo oszuści albo debile. Innej nie ma.
Sensu tu nie ma z innego powodu - kurs franka się już w miarę ustabilizował. Dowcip miałby sens tylko w pierwszych minutach po ogłoszeniu przez SNB uwolnienia kursu, a więc gdy kurs franka ostro szedł do góry. ;-)
- Dzień dobry, chciałbym pożyczyć 100 tys. we frankach.
- 200tys.? A na co Panu 300 tys.? Zresztą z chęcią pożyczymy Panu te 500 tys.
#frank #heheszki
Kantor:
- Dzień dobry, chciałbym za 100 tys zł kupić franków
- To będzie 40 tys franków...
- Ok, może być
- Czyli 30 tysięcy, tak? A tak z ciekawości, mogę zapytać na co panu te 20 tys?
- Wyjeżdżam z tego kraju!
- Rozumiem. Już, tylko przeliczę te 10 tys... Poproszę o pańskie 100 tys... Dziękuję.... Proszę, oto pańskie 5 tys. franków!
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
-Młody żyd do ojca, tate? Pożyczysz mi 50zł?
-Co? 30zł? a na co Ci 20zł?
@grzechuwarty: Dokładnie tak zrozumiałem dowcip.
Sensu tu nie ma z innego powodu - kurs franka się już w miarę ustabilizował. Dowcip miałby sens tylko w pierwszych minutach po ogłoszeniu przez SNB uwolnienia kursu, a więc gdy kurs franka ostro szedł do góry. ;-)