Wpis z mikrobloga

Pracuję w kopalni ok 2 lat i w wielkim skrócie przedstawię jak wygląda praca pod ziemią. Zadawajcie pytania jeśli ktoś chce wiedzieć z pierwszej ręki jak to tak naprawdę wygląda ponieważ ja nie przesiąkłem górnictwem jak ci ludzie widoczni w tv na strajku.

Praca jest rzeczywiście ciężka, porównywalna do budowlanki tyle że temperatury pracy są w granicach 20-32 stopni, w dodatku większość rzeczy trzeba robić ręcznie, czyli transport odbywa się kolejkami, żelazo, zamki, rozpory, siatki itd są dowożone do przodka kolejkami podwieszanymi a pozostałe 30m trzeba ręcznie nosić, średnio część "budynku" (wygląda jak wygięta szyna kolejowa) waży 40kg do 130kg i górnik zazwyczaj nosi to samodzielnie (kładzie na ramie i idzie)

Pracuje się nie 8h a 7:30 a jeśli jest tzw "temperatura" w miejscu pracy (czyli powyżej 28 stopni) to pracuje się 6h, do tego trzeba doliczyć dojście do miejsca pracy, często jeździ się kolejkami a zazwyczaj chodzi ok 3-4 km w jedną stronę z torbą śniadaniową (zazwyczaj dwie duże butelki wody + kanapki) lampa, pochłaniacz lub aparat ucieczkowy wszystko jest mega niewygodne i męczące.

Osobiście dosyć często mam dniówki że pracuję w tzw temperaturze daleko od szybu i praca wygląda tak że zjazd zaczyna się o 6:30 pod ziemią idę do kolejki która wyrusza o 7 dojeżdża na stację o 7:25, wsiadam do kolejnej kolejki tylko podwieszanej i tak jadę do przodka, zajeżdżam o 8, pracuję do 11 i lecę z językiem na brodzie na stację by zdążyć na kolejkę bo wyjazd szolą na powierzchnię zaczyna się o 12:30 i kończy o ~12:50 bo gdy nie zdarzę muszę czekać do 14.

Jeśli kogoś to interesuje to zadawajcie szczegółowe pytania

#slask #gornictwo #ciekawostki
  • 34
zaczyna się o 12:30 i kończy o ~12:50 bo gdy nie zdarzę muszę czekać do 14.


@trzezwy: dlaczego jest to tak ustalone ?
2. na jakiej głębokości pracujesz
3. jak u ciebie z płucami ? zapylenie jest duże ?
4. największe zagrożenie jakie ciebie spotkało.
5. na co najbardziej trzeba uważać.
@trzezwy: ile w twojej kopalni jest organizacji związkowych? i dlaczego tak dużo?
ile średnio jest związkowców w takiej organizacji?
i trzecie najważniejsze... czy uważasz że należy otworzyć stocznie i produkować statki chociaż nikomu nie są potrzebne, ale w ten sposób utrzymamy setki/tysiące miejsc pracy?
@gram_w_mahjonga: Pracuję w spółce czyli główna kopalnia daje nam jakieś zlecenia typu przebudowy lub przodki a my je wykonujemy, coś na zasadzie GDDKiA która zleca budowę dróg.

@Baczy: Zjazdy są o ściśle ustalonych porach czyli zjazd zaczyna się o 6:30 ludzie o tej porze stoją w kolejce i pokolei zjeżdżają (jedna szola to 80 osób) i trwa aż wszyscy zjadą,czasem jest ból bo można się spóźnić o 3min i specjalnie
@specyfik: nie interesują mnie związki więc nie wiem bo plusów dzięki nim niema, ludzie się podniecają bo dostają paczki świąteczne dla dzieci i są organizowane co jakiś czas wycieczki z dofinansowaniem
Akurat ja pracuję na Bogdance i ludzie ze śląska jak przyjeżdżają do nas to nie mogą się nadziwić jaka tu technologia istnieje.... w tym tkwi problem, tam jest mała wydajność bo wszystko ludzie robią ręcznie w dodatku organizacja pracy leży
@MasterSoundBlaster: Palą ale bardzo się z tym kryją, zazwyczaj gdzieś na uboczy w samotności bo już wytrzymać nie mogą.
Chodnik w kopalni wygląda tak oświetlenie jest tylko w ważnych punktach a w pozostałych miejscach są ciemności więc wszędzie możesz lać ;)
Szczurów niema ale myszy całe mnóstwo