Aktywne Wpisy
powsinogaszszlaja +249
TomSz +24
Z zarobkami 25k kupuje telefony używane 3 generacje wstecz co kilka lat i nigdy z żadnym telefonem się nic nie stało, żona z 15k też takie kupuje i raczej telefonów nie psuje... 14letni chrześniak nie jedynak z rodzicami zarabiającymi w sumie mniej niż moja żona właśnie dostał najnowszego #iphone Pro "bo wszyscy maja".
Dostaje powiadomienia na email za każym razem jak zmienia telefon bo mu lata temu zakładałem wszystkie konta
Dostaje powiadomienia na email za każym razem jak zmienia telefon bo mu lata temu zakładałem wszystkie konta
Praca jest rzeczywiście ciężka, porównywalna do budowlanki tyle że temperatury pracy są w granicach 20-32 stopni, w dodatku większość rzeczy trzeba robić ręcznie, czyli transport odbywa się kolejkami, żelazo, zamki, rozpory, siatki itd są dowożone do przodka kolejkami podwieszanymi a pozostałe 30m trzeba ręcznie nosić, średnio część "budynku" (wygląda jak wygięta szyna kolejowa) waży 40kg do 130kg i górnik zazwyczaj nosi to samodzielnie (kładzie na ramie i idzie)
Pracuje się nie 8h a 7:30 a jeśli jest tzw "temperatura" w miejscu pracy (czyli powyżej 28 stopni) to pracuje się 6h, do tego trzeba doliczyć dojście do miejsca pracy, często jeździ się kolejkami a zazwyczaj chodzi ok 3-4 km w jedną stronę z torbą śniadaniową (zazwyczaj dwie duże butelki wody + kanapki) lampa, pochłaniacz lub aparat ucieczkowy wszystko jest mega niewygodne i męczące.
Osobiście dosyć często mam dniówki że pracuję w tzw temperaturze daleko od szybu i praca wygląda tak że zjazd zaczyna się o 6:30 pod ziemią idę do kolejki która wyrusza o 7 dojeżdża na stację o 7:25, wsiadam do kolejnej kolejki tylko podwieszanej i tak jadę do przodka, zajeżdżam o 8, pracuję do 11 i lecę z językiem na brodzie na stację by zdążyć na kolejkę bo wyjazd szolą na powierzchnię zaczyna się o 12:30 i kończy o ~12:50 bo gdy nie zdarzę muszę czekać do 14.
Jeśli kogoś to interesuje to zadawajcie szczegółowe pytania
#slask #gornictwo #ciekawostki
@trzezwy: dlaczego jest to tak ustalone ?
2. na jakiej głębokości pracujesz
3. jak u ciebie z płucami ? zapylenie jest duże ?
4. największe zagrożenie jakie ciebie spotkało.
5. na co najbardziej trzeba uważać.
Komentarz usunięty przez autora
ile średnio jest związkowców w takiej organizacji?
i trzecie najważniejsze... czy uważasz że należy otworzyć stocznie i produkować statki chociaż nikomu nie są potrzebne, ale w ten sposób utrzymamy setki/tysiące miejsc pracy?
@Baczy: Zjazdy są o ściśle ustalonych porach czyli zjazd zaczyna się o 6:30 ludzie o tej porze stoją w kolejce i pokolei zjeżdżają (jedna szola to 80 osób) i trwa aż wszyscy zjadą,czasem jest ból bo można się spóźnić o 3min
Jak tam trafiłeś? Palą na kopalni czy nie palą? W sensie pod ziemią.
A i co z łazienkami? W sensie jak ktoś chce skorzystać to rozumiem, że leje na ścianę, tak?
Są szczury?
Akurat ja pracuję na Bogdance i ludzie ze śląska jak przyjeżdżają do nas to nie mogą się nadziwić jaka tu technologia istnieje.... w tym tkwi problem, tam jest mała wydajność bo wszystko ludzie robią ręcznie w dodatku organizacja pracy
A kwestia palaczy? I co z tymi szczurami?
Chodnik w kopalni wygląda tak oświetlenie jest tylko w ważnych punktach a w pozostałych miejscach są ciemności więc wszędzie możesz lać ;)
Szczurów niema ale myszy całe mnóstwo
A nie palą w wagonikach? Właśnie ja słyszałem o szczurach.