Wpis z mikrobloga

@rzet: za malo wyjechalo a wiekszosc tych co zostali sie nie szanuje, widziales ty kiedys zeby ktos szanowal czlowieka ktory sam siebie nie szanuje

do tego byl jeszcze jeden link z ofertami ale nie pomne go
  • Odpowiedz
@aseeon: to chyba najbardziej skrywana tajemnica świata.. zarobki w Polsce.
Potem widełki podane w raportach 3500-14000PLN.

Mam praktycznie 0 doświadczenie na polskim rynku i mnie to strasznie irytuje. Naprawdę nikt nie pyta o widełki ?
Raz zapytałem to się obrazili.. Innym razem sami mnie męczyli telefonami to powiedziałem ile zarabiam w Irlandii i powiedziałem jak dostanę 80% to jadę - też obraza.
  • Odpowiedz
@rzet: Każdy ma prawo zapytać, ale dopiero na rozmowie rekrutacyjnej "na miejscu". A oni ci wcale nie muszą powiedzieć. Taka chora sytuacja.

W Pythonie widełki w Polsce są dość utarte i jak się ktoś wyłamuje to szybko widać.
  • Odpowiedz
@aseeon: na FB na odpowiednich grupach można znaleźć takie ogłoszenia - na zdecydowanej większości jest wymóg podawania widełek. Grupy typu "Deweloperzy iOS: Jobs" etc.
  • Odpowiedz
@rzet: Ty po nic. Poza tym napisałem, że to chora sytuacja. Ale tak już jest. Znowu, mogę się wypowiedzieć tylko o Pythonie, najlepsi i najciekawsi pracodawcy podają widełki w ogłoszeniach, choćby tylko na tych forach i FB.
  • Odpowiedz
Ale tak już jest.


@aseeon: wystarczy, że każdy będzie pytał o widełki na starcie i się to zmieni. Zresztą słyszałem, że ostatnio to ludzi biorą coś jakby z łapanki w niektórych miejscach..

To wszystko #spiseg ale zobaczymy może jutro coś wyślę.
  • Odpowiedz
Na szczęście to już się zaczęło i jest zupełnie inna sytuacja niż jeszcze 2 czy 3 lata temu.


@aseeon: Nie zauważyłem jakoś różnicy w ogłoszeniach, co najwyżej w czeluściach netu ktoś coś powiedział. Tylko czy mówił prawdę to druga sprawa.
  • Odpowiedz