Wpis z mikrobloga

Cześć.

Czytam wykop od dawien dawna i do założenia konta wręcz zmusił mnie ten wpis, który doskonale pokazuje, co jest nie tak ze stulejami w XXI wieku.

Kolega rozmawiał z koleżanką około 5 minut, a już ma w głowie cały plan, jak spędzić z nią sylwestra. Kolega zupełnie nie bierze pod uwagę faktu, że zrobi z siebie zajebistego creepa i że dziewczę odstraszy swoim zachowaniem. Kolega również nie bierze pod uwagę, że dziewczyna może zupełnie nie chcieć z nim nigdzie iść, bo miła rozmowa to znacznie za mało, żeby jakakolwiek dziewczyna chciała cokolwiek robić. Kolega również ma swoją romantyczną wizję, co świadczy o jednej z dwóch rzeczy - albo gówniarz, albo mentalna stuleja. Bo takie "romantyczne" brednie nigdy nie działają i nigdy nie będą działać.

Generalnie, @upierz - czeka cię jeszcze masa rozczarowań w życiu.

#tfwnogf #stulejacontent #niebieskiepaski #rozowepaski #podrywajzwykopem
  • 19
@cotewykopkitojanawetnie: O ile ten przypadek jest dość ekstremalny to ogólnie trafiasz w sedno. Stąd później tyle #!$%@? w internecie o #friendzone i jakie to dziewczyny okropne są. Ktoś pogadał z jakąś kilka razy i to dla niego takie wydarzenie życiowe że sobie przyszłość z nią układa w swoich stulejarskich fantazjach, nie rozumiejąc że dla innych ludzi takie normalne rozmawianie to zwyczajna codzienność i nic niezwykłego.
@cotewykopkitojanawetnie: Ależ takie rzeczy działają, ale pod 2 warunkami:

1. Musisz być pewny, że laska na ciebie leci.

2. Tego samego wieczoru zerżniesz ją tak, że zobaczy gwiazdy.

Wtedy w połączeniu z romantyzmem sytuacji jest twoja. Natomiast jak masz zamiar odstawić taką szopkę lasce, której nie znasz i w zasadzie nie wiesz czy ona cokolwiek, to można być pewnym, że #!$%@? w popłochu.